Pierwszy chiński dysydent „cybernetyczny” skazany na 12 lat więzienia

Huang Qi Fot.Twitter
REKLAMA

Technika się rozwija, więc i w miejsce dawnych komunistycznych dysydentów pojawiają się „cyberdysydenci”. W CHRL założyciel strony internetowej, która ujawniła naruszenia praw człowieka, został skazany na 12 lat więzienia.

To jeden z najcięższych wyroków wydanych w ostatnich latach w Chinach na opozycjonistę. Huang Qi został uznany winnym „ujawnienia tajemnic państwowych”. Skonfiskowano mu także 200 000 juanów (26 100 euro) osobistych oszczędności. Wyrok wydał Sąd Ludowy w Miangyang (południowy zachód Chin).

REKLAMA

56-letni Huang Qi to weteran opozycji w Chinach. Ma problemy z władzą od roku 2000. Ostatnio poprowadził stronę internetową „64 Tianwang”, którą zablokowano w jego kraju. Strona przypominała o krwawym stłumieniu studenckiego protestacyjnego na placu Tiananmen w Pekinie 4 czerwca 1989 r. ( stąd skrót w nazwie portalu „6-4”).

Huanq Qi jest w nie najlepszym stanie zdrowotnym. Został aresztowany jeszcze w 2016 roku, po tym jak otrzymał nagrodę Wolności Reporterów bez Granic. W więzieniach odsiedział już wcześniej wyrok 4 lat i był to w 2000 roku pierwszy wyrok w Chinach za wykorzystywanie Internetu w celach politycznych.

W 2009 roku został ponownie skazany, tym razem na trzy lata więzienia, za ujawnienie prawdziwego stanu odbudowy szkół po trzęsieniu ziemi w Syczuanie. Obecny wyrok jest bardzo wysoki, nawet jak na warunki chińskie.

Źródło: Le Figaro/ AFP

REKLAMA