Prowokacja w Charkowie? Tablica upamiętniająca UPA pomalowana na biało-czerwono. Komu zależy na wywołaniu konfliktu?

Pomnik żołnierzy UPA w Charkowie fot.npu.gov.ua
Pomnik żołnierzy UPA w Charkowie fot.npu.gov.ua
REKLAMA

Czy to kolejna prowokacja mająca zepsuć nadszarpnięte stosunki Polsko – Ukraińskie? Nieznani sprawcy pomalowali białą i czerwoną farbą pomnik na cześć żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii, który znajduje się w Parku Młodzieży w Charkowie.

Sprawa od samego początku wygląda nadzwyczaj podejrzanie. Ciężko sobie bowiem wyobrazić, że do tak odległego od Polski miasta przybyły osoby, tylko po to, aby namalować farbą w sprayu biało-czerwoną flagę.

REKLAMA

Co więcej dokonano tego w godzinach wczesno porannych. O godzinie 8 jeden z mieszkańców zauważył, iż pomnik jest pomazany farbą i zawiadomił policję.

Obecnie nie ma żadnych informacji o tym, czy udało się znaleźć ludzi odpowiedzialnych za ten czyn. Wiadomo, iż w Parku Młodzieży w Charkowie znajdują się kamery, jednak nie ma pewności, czy zarejestrowały one moment, w którym dokonano „zamalowania” pomnika.

Śledczy zapowiedzieli, że jeżeli uda im się odnaleźć wandali, to usłyszą oni zarzut na podstawie artykułu o „chuligaństwie”, z który grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Zamalowanie pomnika upamiętniającego żołnierzy UPA to nie pierwszy taki przypadek na Ukrainie. W przeszłości wielokrotnie dochodziło do malowania różnego rodzaju napisów na różnego rodzaju monumentach.

Najczęściej były to przypadku, gdy obraźliwe treści pojawiały się na miejscach związanych z mniejszościami narodowymi np. Węgrami, których duża społeczność zamieszkuje okolice miasta Użhorod.

„Dziwnym trafem”, farba pojawiła się w tym miejscu dokładnie dwa dni po tym, jak administracja prezydenta Zełenskiego zapowiedziała zupełnie nowe otwarcie w relacjach z Polską.

Źródło: 112.ua / NewsOne / NCzas.com

REKLAMA