
Zarówno Wielka Brytania jak i UE nie są przygotowane na bezumowny Brexit, a niektóre problemy są nieuniknione nawet przy zwiększeniu wydatków w celu ich rozwiązania – ostrzegła w poniedziałek Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu (CBI).
Autorzy raportu przyznali, że rząd w Londynie przeprowadził bardziej zaawansowane niż Unia Europejska działania mające na celu ograniczenie negatywnych konsekwencji opuszczenia Wspólnoty bez porozumienia.
Według analizy CBI, Wielka Brytania jest w pełni gotowa na zakłócenia w zaledwie czterech z 27 obszarów gospodarki, a w jedenastu podjęła wystarczające działania, aby ochronić gospodarkę krótkoterminowo.
Jak jednak dodano, w trzech obszarach należy spodziewać się utrudnień od pierwszego dnia, a w kolejnych dziewięciu dotychczasowe decyzje są niewystarczające.
Eksperci zastrzegli jednak, że UE będzie musiała od pierwszego dnia mierzyć się z wyzwaniami w aż 15 z 27 obszarów, będąc odpowiednio przygotowana na zaledwie pięć problemów.
Dokument, przygotowany po konsultacjach z ponad 50 związkami branżowymi i tysiącami firm z całego kraju, zawiera 200 rekomendacji dla rządu i instytucji państwowych dotyczących m.in. konieczności zaktualizowania wydanych w przeszłości ostrzeżeń sektorowych i wskazania konkretnych kroków, które pozwolą na przygotowanie się na bezumowny Brexit.
Jak zaznaczono, najlepiej przygotowane na taki scenariusz są największe firmy operujące w wysoce regulowanych sektorach, jak usługi finansowe, ale mniejsi przedsiębiorcy wciąż często nie podjęli odpowiednich działań.
W przeszłości CBI było krytyczne wobec rządowej strategii w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej, nawołując do możliwie najłagodniejszej finalizacji negocjacji ze Wspólnotą.
Nowy premier Boris Johnson, który zastąpił w ubiegłym tygodniu Theresę May, ostrzegł jednak w swoim pierwszym wystąpieniu w Izbie Gmin, że wynegocjowana już umowa z UE w sprawie Brexitu jest „nie do przyjęcia dla tego parlamentu i kraju” oraz wezwał do usunięcia z niej backstopu.
Jak ocenił, „żaden kraj, który ceni sobie swoją niezależność i ma szacunek do siebie, nie mógłby się zgodzić na traktat sprowadzający się do rezygnacji z naszej niezależności gospodarczej i samorządności tak, jak robi to mechanizm awaryjny dla Irlandii Płn.”.
W poniedziałek dziennik „Daily Telegraph” poinformował, że rząd pracuje jednocześnie nad wartą 100 mln funtów kampanią informacyjną, która ma pomóc obywatelom i przedsiębiorcom przygotować się na ewentualne zakłócenia towarzyszące bezumownemu Brexitowi. Jak zaznaczono, to największe tego typu działanie rządu w Londynie od czasu II wojny światowej.