Trujące drinki w turystycznych kurortach! Nie żyje już 19 osób

Drink. Foto: Pixabay.com
Drink. Foto: Pixabay.com
REKLAMA

Dla wielu osób wakacje to czas beztroski i zabawy. Nierzadko turyści, którzy udadzą się na odpoczynek sięgają również po alkohol. Urlop nie zwalnia jednak z ostrożności, bowiem w jego trakcie na każdego wypoczywającego czekają różne zagrożenia. Jednym z nich jest trujący alkohol.

W lipcu tego roku 19 osób zmarło wskutek zatrucia alkoholem na Kostaryce. Przyczyną zgonów był metanol zawarty w drinkach. Rząd Kostaryki podjął działania w tym zakresie i skonfiskował 30 tys. butelek z trującym alkoholem.

REKLAMA

Problem ten występuje nie tylko na Kostaryce. Również na Bali wykryto metanol. Turyści ostrzegają się nawzajem w internecie, aby zapobiec tragedii.

– To zdjęcie zrobiono na tyłach baru, w drodze do toalety. Tak, to puste butelki po spirytusie. Zapytacie – dlaczego lokal je przechowuje? Jednym z powodów może być ogromny biznes, polegający na sprzedaży lokalnych alkoholi jako popularnych trunków. Podatek od importowanego alkoholu jest tu ogromny, więc wykorzystuje się kopie ze smakowymi dodatkami, bazujące na spirytusie, które maja imitować prawdziwe trunki. Dostajesz „tani strzał”, który może cię zabić. Oczywiście nie wszystkie lokale stosuję tę praktykę, ale możesz być pewien, że zdecydowana większość tak – napisał w mediach społecznościowych jeden z turystów.

Bez względu na miejsce wypoczynku należy uważać na swoje życie i zdrowie. Metanol może poważnie zatruć organizm. Powoduje on m.in. ostry ból brzucha, zawroty i bóle głowy, wymioty i zaburzenia koordynacji ruchów ciała. Alkohol ten może doprowadzić nawet do śmierci.

Źródło: se.pl

REKLAMA