To będzie najbardziej liberalny gospodarczo rząd w historii Ukrainy i jeden z najbardziej liberalnych w Europie – mówili przedstawiciele partii Sługa Narodu kilka minut po zwycięskich wyborach do parlamentu. Partia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego nie próżnuje i zabiera się do pracy. Na pierwszy ogień idzie walka z przerośniętą administracją i korupcją.
Jak informuje administracja prezydenta, Wołodymyr Zełenski wydał we wtorek dekret o rozwoju usług elektronicznych, który pomoże uporządkować ponad 350 istniejących w tym kraju rejestrów państwowych. Ma to ograniczyć korupcję i wydatki na administrację, ponoszone przez obywateli.
Na Ukrainie istnieje obecnie ponad 350 rejestrów państwowych, z których większość funkcjonuje całkowicie nieefektywnie i nieprzejrzyście.
Jest to główną przyczyną rejderstwa (bezprawnych przejęć w biznesie) korupcji i innych schematów przy świadczeniu różnego rodzaju usług państwowych, na przykład w budownictwie czy w sprawach związanych z gruntami – stwierdził doradca prezydenta Mychajło Fedorow, który ma być odpowiedzialny za wprowadzenie usług elektronicznych do administracji.
Administracja Zełenskiego chce także wprowadzić jeden, wspólny portal elektroniczny, w którym zebrane zostaną wszystkie wiadomości o mieniu, dochodach oraz podatkach obywateli i który pozwoli na załatwianie różnego typu dokumentów i świadectw.
Taka kolej rzeczy zdecydowanie nie podoba się obecnym urzędnikom państwowym, których na Ukrainie można liczyć w milionach. Nie od dziś wiadomo, że nasz wschodni sąsiad to jedna z najbardziej przerośniętych i skorumpowanych administracji.
Wprowadzenie usług elektronicznych spowodowałoby natychmiastowe pozbycie się tysięcy urzędników, w większości ze stanowisk, które widnieją wyłącznie na papierze, a nie przynoszą żadnych wydatnych korzyści społeczeństwu.
Źródło: PAP / ZIK.ua / NCzas.com