– Facebook finansuje badania, których celem jest stworzenie urządzenia czytającego w myślach. Ma być nieinwazyjnym rozwiązaniem, pozwalającym ludziom pisać na różnych urządzeniach elektronicznych, wyobrażając sobie, że rozmawiają. Bez wciśnięcia jakiegokolwiek klawisza – informuje wp.pl
Facebook już dwa lata temu ogłosił, że pracuje nad interfejsem mózg-komputer. Projekt miałby umożliwiać użytkownikom wpisywanie słów przy użyciu myśli bez korzystania z jakiejkolwiek klawiatury.
Facebook współpracuje przy projekcie z naukowcami Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Próbują stworzyć urządzenie, które pomoże pacjentom mającym uszkodzenia neurologiczne mowy. Ma to pomóc w analizie aktywności mózgu w czasie rzeczywistym.
Naukowcy korzystają z elektrofizjologicznego ECoG. Wyniki dotychczasowych badań – realizowanych w ramach Brain-Computer Interface – opublikowano w „Nature Communications”.
Stworzony obecnie system identyfikuje zarówno zadawanie pytań jak i odpowiedzi. Naukowcy wyrażają nadzieję, że w przyszłości osiągną zdolność dekodowania w czasie rzeczywistym na poziomie 100 słów na minutę.
Facebook chciałby wykorzystać te osiągnięcia do nowego sposobu interakcji w rzeczywistości wirtualnej. Widzi też zastosowanie w korzystaniu z okularów do rzeczywistości rozszerzonej.
Biorąc jednak pod uwagę skrajną politpoprawność koncernu – zwaną „standardami społeczności” – najpewniej skończy się na masowym banie za „myślozbrodnie”, których będą dopuszczali się użytkownicy.
Źródło: wp.pl/nczas.com