KONIEC ŚWIATA tuż tuż? Wielka asteroida zmierza w kierunku Ziemi! Krzysztof Jackowski nie ma wątpliwości

Asteroida i jasnowidz Krzysztof Jackowski. / foto: pixabay/YouTube
Asteroida i jasnowidz Krzysztof Jackowski. / foto: pixabay/YouTube
REKLAMA

Nie ustają spekulacje dotyczące tego, czy asteroida Aphosis, która leci w kierunku Ziemi, spowoduje zagładę? Planetoida ma zbliżyć się do naszej planety już za 10 lat. Wątpliwości w sprawie tego, czy dojdzie do końca świata nie ma jasnowidz Krzysztof Jackowski.

W 2029 roku przeleci koło naszej planety i jest określana jako potencjalnie niebezpieczny dla Ziemi obiekt. Jednak trajektoria asteroidy sprawia, że za niecałe 50 lat znowu będzie koło nas i możemy nie mieć tak wiele szczęścia. Jeśli dojdzie do uderzenia, nastąpi globalny kataklizm, przy którym eksplozja Car Bomby to pikuś.

REKLAMA

Asteroida Apophis, nazwana na cześć starożytnego egipskiego bóstwa ciemności, zniszczenia i zła, najpewniej minie naszą planetę w 2029 roku. Szacuje się, że obiekt znajdzie się w odległości 37,6 tys. km od Ziemi. Należy podkreślić, że to bardzo blisko, bowiem jest to jedynie 10 proc. odległości Księżyca od naszej planety.

Zdaniem jasnowidza Jackowskiego nie będzie to jednak miało miejsca za 10 lat, nie wypowiedział się on natomiast na temat kolejnego terminu końca świata.

– Myślę, że to jest wykluczone, z kilku względów: ta lecąca asteroida ma określoną trajektorię lotu. Nic nie wskazuje na to, by mogła się ona zmienić. To, że ten obiekt mógłby uderzyć w Ziemię, graniczy z niemożliwością. Na pewno ta asteroida nie uderzy w naszą planetę – powiedział w rozmowie z „Super Express”.

REKLAMA