Skandalistka i piosenkarka Katy Perry została właśnie skazana za plagiat. Okazuje się, że jej sexy hit „Dark horse” jest plagiatem utworu „Joyful Noise” chrześcijańskiego rapera Marcusa „Flame’a” Gray’a. To nie pierwszy skandal związany z plagiatem Perry.
Katy Perry zaczynała karierę jako grzeczna i ułożona dziewczyna śpiewająca gospel. Jednak wolała zrobić wielką karierę i z piosenek chwalących Jezusa przestawiła się na piosenki o homoseksualnych kontaktach. Okazało się to strzałem w dziesiątkę.
Po latach Perry zrozumiała, że kluczem do sukcesu w show biznesie jest rozpalanie emocji. I tego się trzyma. Czasem jednak ponosi konsekwencje.
Marcus Gray, raper występujący pod pseudonimem „Flame” oskarżył Katy Perry o plagiat. Jej piosenka „Dark Horse” miała być plagiatem jego kawałka z 2008 roku pt. „Joyful Noise”.
Sąd przyznał rację raperowi. Teraz artyści czekają na kolejną rozprawę. Dotyczyć ona będzie wysokości odszkodowania, które Perry będzie musiała zapłacić „Flame’owi”.
Źródło: pudelek.pl/youtube.com
