
Wśród kpin z przypadków znanego dziennikarza pojawił się m.in. pomysł organizowania Rajdu szlakiem trasy, którą przebyło jego BMW. Niektórzy kandydaci do takiego rajdu już się zgłosili…
PAP donosi, że pijany 51-latek wjechał samochodem na plażę na miejskim kąpielisku w Ciechanowie (Mazowieckie), budząc popłoch wśród wypoczywających nad wodą plażowiczów. Dalszy rajd udaremnił mu jednak odpoczywający z rodziną nad wodą miejscowy policjant.
51-latek wjechał samochodem na plażę na kąpielisku Krubin, na której było około 100 osób, w tym małe dzieci. Plażowicze w popłochu zaczęli uciekać przed jego „matizem”. Zareagował policjant, który wyciągnął rajdowcowi kluczyki ze stacyjki.
Rajd ścieżkami Kamila Durczoka sponsoruje Polmos Gdańsk… pic.twitter.com/7XstKtwjvv
— ®oßert #DRYGITRZYMSJSIĘ (@wujbob1) July 30, 2019
51-letni kierowca znacznie pobił wskaźniki dziennikarza i miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Wzorem innego dziennikarza, nie posiadał też prawa jazdy, ponieważ kilka lat temu zostało mu odebrane za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Po zatrzymaniu wyjaśnił, że tym rajdem chciał tylko nastraszyć grupę młodych osób, która zwróciła mu wcześniej uwagę, że nie wolno wjeżdżać pojazdami na plażę. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia, tym bardziej, że jego „matiz” to nie zaawansowane BMW, które przecież jechałoby same…