Korwin-Mikke ostro o najnowszym pomyśle PiS. „Rząd uruchamia program 600 plus. Ale tylko dla posłów”

Janusz Korwin-Mikke. Foto: PAP
Janusz Korwin-Mikke. Foto: PAP
REKLAMA

Jak donosi „Rzeczpospolita”, zarobki posłów od 2020 roku mają wzrosnąć o 631 złotych. To pochodna planowanej przez rząd podwyżki w budżetówce. 10 lipca, po cichu, trafiło do Sejmu pismo ministra finansów, mówiące o wzroście wynagrodzeń na poziomie 6 proc. Sprawę skomentował Janusz-Korwin Mikke.

Kancelaria Sejmu, jako płatnik poselskich uposażeń i diet, uwzględniła proponowany przez Ministerstwo Finansów wzrost wynagrodzeń na poziomie 6 proc. w planach finansowych na przyszły rok. To projekt, a nie ostateczna decyzja. Prace nad przyszłoroczną ustawą budżetową nie zostały jeszcze zakończone – podało CIS.

REKLAMA

Rząd uruchamia program #600plus, ale dla… posłów. Zarobki posłów mają pójść w górę o 631 złotych i to pierwsza tak wysoka podwyżka od wielu lat – komentuje prezes partii Wolność, Janusz Korwin-Mikke.

W 2018r. prezes Kaczyński obwieścił, że obniża posłom pensje o 20%, a teraz, po cichu, ich wynagrodzenia są podwyższane. PiS, zamiast kombinować jak dodatkowo zmobilizować swoich posłów przed kampanią wyborczą, to może z równie wielką determinacją zająłby się skandalicznie niską kwotą wolną od podatku dla obywateli? – proponuje polityk.

Po raz kolejny przypomina również jak dramatycznie niska w Polsce jest kwota wolna od podatku dla zwykłych obywateli. – Od 10 lat wynosi ona głodowe 3091 zł, a to mniej niż w Botswanie czy Zambii… tymczasem posłowie nie dość, że załapią się na dodatkowy program 600+, to jeszcze kwotę wolną mają 10 razy wyższą niż zwykli obywatele, bo aż 30451 zł.

Dlatego trzeba jak najszybciej zlikwidować podatek dochodowy i problem z kwotą wolną zniknie, to jedyne sprawiedliwe wyjście. Jak można karać ciężko pracujących Polaków za pracę i zarazem od ponad dekady nie podwyższać kwoty wolnej? Zajmijmy się podwyższeniem zarobków wszystkich Polaków! – zapowiada Korwin-Mikke.

REKLAMA