Prezydent objął patronat nad świętem Brygady Świętokrzyskiej. Wściekłe ataki lewicy i mocne odpowiedzi internautów

Brygada Świętokrzyska. Żołnierze Wyklęci. Leszek Żebrowski.
REKLAMA

Prezydent Andrzej Duda objął patronat nad świętem Brygady Świętokrzyskiej NSZ, z okazji 75 rocznicy jej powstania w dniu 11 sierpnia 1944 r. Uroczystość rocznicową organizuje Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Zarząd Główny Związku NSZ. 11 sierpnia rano odbędzie się msza w katedrze polowej Wojska Polskiego, a potem apel pamięci na pl. Piłsudskiego.

Brygada Świętokrzyska licząca ponad tysiąc żołnierzy walczyła w 1944 roku z komunistyczną partyzancką AL, a przede wszystkim z sowiecką partyzantkę, która na Kielecczyźnie miała za zadanie likwidować polski ruch oporu. Nie jest prawdą, że Brygada Świętokrzyska nie walczyła z Niemcami. W sierpniu 44 roku, kiedy Warszawy trwało powstanie Brygada przeprowadziła kilkanaście starć z Niemcami.

REKLAMA

Sprawą kontrowersyjną jest współpraca z Niemcami. Trzeba jednak wziąć pod uwagę NSZ doskonale zdawał sobie sprawę co ich czeka po zajęciu tych terenów przez sowietów. Wiadomo było, że na prawym brzegu Wisły sowieci aresztowali, wywozili w głąb Związku Sowieckiego, a także mordowali polskich partyzantów nie tylko w NSZ, ale także z AK.

Decyzja prezydenta wywołała głośne protesty w środowisku lewicy, ponieważ Brygada Świętokrzyska jest powszechnie oskarżana przez lewicowe media o współpracę z Niemcami, w tym z Gestapo. W internecie rozgorzała więc ostra dyskusja.

Warto też dodać, że na lewym brzegi Wisły będącym wciąż pod niemiecka okupacją, AL oraz oddziały sowieckich skoczków spadochronowych atakowały oddziały AK i NSZ. Sowiecka partyzantka polowała także na uchodźców z powstańczej Warszawy. W momencie sowieckiej ofensywy styczniowej wiadomo było, że żołnierzy Brygady czeka śmierć z rąk sowietów lub w katowniach UB. Walcząc z Niemcami i przebijając się na zachód, dowództwo Brygady zdecydowało się rozpocząć odwrót na zachód, zawierając porozumienia o niewojowaniu z lokalnymi dowódcami niemieckimi. Nie ulega też wątpliwości, że ten odwrót nie doszedłby do skutku bez porozumienia z radomskim Gestapo.

Dowódca Brygady wydał też rozkaz do podkomendnych, w którym oświadczył: Ofensywa bolszewicka zmusiła nas do przesunięcia się na zachód Polski. Na drodze stanęły nam umocnienia niemieckie. W dniu 14 bm. starliśmy się z Niemcami, chcąc przebić się na zachód. Nie daliśmy rady. W dniu 15 bm. czołgi radzieckie zaatakowały nas od wschodu. Dla ratowania brygady porozumiałem się z dowództwem fortyfikacji niemieckich, aby zezwoliło nam przejść przez ich linie na zachód. Tym samym weszliśmy w stan niewojowania z Niemcami na czas nieokreślony. Mam nadzieję, że szybko toczące się wypadki wojenne pozwolą nam w niedalekiej przyszłości zameldować się u Naczelnego Wodza i prawowitego Rządu Polskiego i według jego rozkazu zwrócić nasz oręż przeciwko wrogowi, którego każe nam zwalczać.

Z tego jasno wynika, że nie jest prawdziwą informacją rozpowszechniana przez niektóra media, że Brygada nie uznawała polskiego rządu na emigracji.

Brygada starała się, mimo nalegań Niemców, unikać walki z Armią Czerwoną. Ostateczny kres tego pochodu miał miejsce w Czechosłowacji, gdzie Brygada zwróciła swoją broń przeciwko Niemcom wyzwalając niemiecki obóz koncentracyjny dla kobiet Holleischen (Aussenlager Holleischen) w obecnym Holiszowie w dniu 5 maja 1945 r. Uwolniono ok. 700 więźniarek, w tym 167 Polek. Do niewoli wzięto ok. 200 SS-manów i 15 strażniczek za cenę jedynie 2 rannych.

Źródło: na:Temat, WP Wiadomości, Brygada Świętokrzyska NSZ – Leszek Żebrowski

REKLAMA