To nie żarty! Putin jest gotowy do agresji na Ukrainę. Oficjalne tłumaczenie: „obrona wolności religijnej”

Prezydent Rosji Władimir Putin w trakcie Parady Zwycięstwa w Moskwie EPA/YURI KOCHETKOV Dostawca: PAP/EPA.
Prezydent Rosji Władimir Putin w trakcie Parady Zwycięstwa w Moskwie EPA/YURI KOCHETKOV Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

„Rosja respektuje niezależność życia cerkiewnego w sąsiednim kraju, ale zarazem pozostawia sobie prawo do działań w celu obrony praw człowieka, w tym prawa do wolności wyznania” – stwierdził Władimir Putin odpowiadając na pytania dziennikarzy, dotyczące rozwijającej się autokefalicznej cerkwi na Ukrainie. Część politologów i ekspertów niemal natychmiast okrzyknęła te słowa zapowiedzią rozwinięcia konfliktu z Kijowem.

Nie od dziś wiadomo, że decyzja ukraińskich władz oraz tamtejszej cerkwi zdecydowanie nie podobała się Kremlowi i duchownym w Moskwie, którzy utracili przez to swoje, bardzo znaczące, wpływy. Bardzo ostre protesty wskazywały, że decyzja o uniezależnieniu mogła spowodować znaczący konflikt nie tylko polityczny, ale także w konsekwencji militarny.

REKLAMA

Słowa Władimira Putina w tej sprawie są bacznie analizowane przez ekspertów, którzy od kilku tygodniu są przekonani o możliwej akcji odwetowej Rosji. Krótkie przemówienie prezydenta Federacji Rosyjskiej zdaje się to potwierdzać.

Pozostawiamy sobie prawo do reagowania i czynienia wszystkiego, co możliwe w celu obrony praw człowieka, w tym prawa do wolności wyznania – mówił Putin, czym właściwie zapowiedział ewentualne tłumaczenie interwencji jaką miałyby dokonać siły rosyjskie na Ukrainie.

Kontynuując przywódca zauważył, że przez decyzję władz w Kijowie, obecnie dochodzi do brutalnej ingerencji w życie religijne – i dodał, iż realizowany jest projekt nie mający związku z wiarą, na wskroś fałszywy.

Źródło: ZIK.ua / 112.ua / NCzas.com

REKLAMA