Wolność. Po co wam wolność? Macie przecież telewizję… – śpiewał Kazik Staszewski w trakcie festiwalu Pol’and’Rock. Muzyk powrócił w wielkim stylu i z ogromną kontrowersją. W najbliższym czasie może zapomnieć o występach w telewizji publicznej, ponieważ na ekranach wyświetlał wizerunki dziennikarzy TVP w PRL-owskich mundurach.
W trakcie występu Kultu, na ogromnych ekranach zobaczyć można było m.in. Danutę Holecką, Michałą Adamczyka czy też samego Jacka Kurskiego. Wszyscy oni ubrani byli w mundury znane z czasów głębokiej komuny.
Na @PolAndRockFest „Wolność po co wam wolność”, śpiewa #kazik i #kult, a w tle cała ekipa @WiadomosciTVP i @KurskiPL w mundurach PRL. On już nie jest wasz @pisorgpl, dojrzał i jest po właściwej stronie, sekto! pic.twitter.com/UZ32djW6DV
— Paweł Gawroński (@Z_Lotu_Gawrona) 4 sierpnia 2019
Kazik Staszewski swoim koncertem, a dokładniej jego oprawą zachwycił wielu i jednocześnie zaskoczył. Wcześniej bowiem, nie zdarzało się, aby piosenkarz decydował się na ataki skierowane w stronę polityków Prawa i Sprawiedliwości. Wręcz przeciwnie, w 2017 roku lider Kultu na antenie polonijnego RadiaDeon z Chicago pochwalił Jarosława Kaczyńskiego, mówiąc, iż „bardziej mu się podoba” niż Paweł Kukiz.
Wcześniej zdarzało mu się również pochwalić śp. Lecha Kaczyńskiego. Później jednak artysta wydał oświadczenie, w którym wskazywał jednoznacznie, iż nie będzie angażował się w politykę.
Myślę, że to spora nadinterpretacja pana prezesa. Nie popieram rządu jakiegokolwiek. Na wybory się nie wybieram. Mój głos zmarnuję z pełną świadomością. I to jest z mojej strony ostatnie słowo wokół tej żenującej ruchawki – napisał wówczas Kazik.
Źródło: Kręcioła.TV / NCzas.com