Choć wielu fanów ostrzyło sobie zęby na rozstanie pełne prania brudów i burzliwy rozwód, to jednak skandalu nie będzie. Jak donoszą dziennikarze Super Expressu, Dominika Tajner-Wiśniewska i Michał Wiśniewski potrafili dojść do porozumienia. Rozpadające się małżeństwo nie będzie ze sobą wojować.
Oni już jakiś czas temu uznali, że nerwy trzeba trzymać na wodzy. Emocje opadły a Michał i Dominika zaczęli ze sobą rozmawiać. Czasu nie da się cofnąć, ale mogą jeszcze rozwieźć się z klasą. Dogadują wszystko i jak widać nie chcą prowadzić wojny – mówi w rozmowie z SE znajomy pary.
Część anty fanów lidera zespołu Ich Troje liczyła na bardzo burzliwe rozstanie, pełne afer i medialnych oświadczeń. „Serial” rozwodowy miał się rozpocząć już w ten weekend na XX rocznicy Blokad Rolniczych w Bazie Obrotu Zbożem w Borkach Kosach pod Siedlcami, gdzie oboje zainteresowanych spotkało się na festynie. Dominika Tajner-Wiśniewska była prowadzącą to wydarzenie, a Michał Wiśniewski brał udział w koncercie. Skandalu jednak nie było, obydwoje pokazali, że są w stanie normalnie rozmawiać i utrzymywać relacje.
Obecni na festynie czytelnicy Super Expressu mówili dziennikarzom, że piosenkarz był wyjątkowo spokojny nawet, gdy doszło do spotkania w namiotach dla VIPów. Rozpadające się małżeństwo było w stanie spokojnie zamienić kilka słów, bez żadnych emocji.
Źródło: SE.pl / NCzas.com