900 zł więcej dla premiera, ponad 600 zł dla ministrów, posłów i senatorów – takie podwyżki planowała po cichu wprowadzić władza po wyborach.
Plany wyszły na jaw, oburzyły Polaków i politycy PiS zaczęli zapewniać, że o żadnych podwyżkach w 2020 r. nie ma mowy.
Teraz wszystko zależy od ministra finansów Mariana Banasia, który nadzoruje prace nad projektem budżetu na przyszły rok. W projekcie budżetu Kancelarii Sejmu zaplanowano dodatkowe miliony złotych na podwyżki uposażeń dla posłów. Z oficjalnego pisma wynika, że dzięki temu parlamentarzyści dostaliby ok. 600 zł podwyżki co miesiąc.
Podniesienie wydatków planuje też Senat. W projekcie budżetu Kancelarii Senatu na 2020 r. przewidziano środki na wzrost o 1000 zł ryczałtu wypłacanego miesięcznie na pokrycie kosztów związanych z funkcjonowaniem biura parlamentarnego
Obecnie na utrzymanie biura poseł i senator dostaje co miesiąc 14.200 zł. Podniesienie ryczałtu o 1000 zł oznaczać będzie skok wydatków o nawet 7,7 mln zł rocznie – wylicza Fakt. Kolejne miliony pochłonie pomysł, aby na wynajęcie kwatery w Warszawie parlamentarzyści spoza stolicy dostawali 3000 zł miesięcznie, czyli o 500 zł więcej niż obecnie.
Urzędnicy podkreślają, że decyzje podejmą już nowi marszałkowie obu izb po wyborach – w domyśle wygranych przez PiS…
Źródło: fakty.interia.pl / fakt.pl
