Emeryci klepią biedę! Drastycznie spada realna siła nabywcza seniorów i stać ich na coraz mniej

Emerytka. Obrazek ilustracyjny/Fot. PAP
Emerytka. Obrazek ilustracyjny/Fot. PAP
REKLAMA

Średnia emerytura w ciągu 10 lat wzrosła o ponad 600 zł, ale seniorzy są biedniejsi niż przed dekadą. Za przeciętną emeryturę senior z każdym rokiem może kupić coraz mniej.

Wszystkiemu winien jest wzrost cen i coraz większa drożyzna. Podwyżki w ich obliczu są zaledwie kroplą w morzu potrzeb emerytów.

REKLAMA

Inflacja co prawda wzrosła w Polsce w lipcu o 2,9% w ujęciu rocznym, ale to, co odczuwamy w naszych portfelach, wiąże się bezpośrednio ze wskaźnika CPI, czyli Consumer Price Index. To wskaźnik, który pokazuje nam, jak zmieniają się ceny, które najbardziej biją nas po kieszeni.

Liczy się go w ten sposób, że buduje się koszyk dóbr i usług, z którego najczęściej korzysta gospodarstwo domowe. W Polsce jest to około 2500 różnego rodzaju elementów, które są zebrane w grupy. Prawie 25% koszyka stanowią żywność i napoje alkoholowe. Użytkowanie mieszkania i nośniki energii to ponad 19%. A transport ponad 10%. Wśród innych grup mamy jeszcze na przykład odzież i obuwie, edukację i łączność. W sumie Główny Urząd Statystyczny, bo to on tworzy i analizuje ów koszyk, wyodrębnia dwanaście grup towarów i usług – wyjaśnia ekonomista Marek Zuber.

Jak podkreśla, żywność stanowi największą grupę wydatków w emeryckich portfelach, a przez ostatnie 10 lat ona drożała najbardziej, dlatego porównując seniorów do reszty społeczeństwa, można uznać, że oni zubożeli w największym stopniu.

Rząd dziś twierdzi, że dba o emerytów: wypłacił im trzynastki, a przez ostatnie cztery lata podwyższał świadczenia i średnia emerytura jest wyższa od tej sprzed 10 lat aż o 600 zł. Wtedy statystyczny Kowalskiemu na emeryturze ZUS otrzymywał przeciętnie 1350 zł na rękę, a dziś już 1943 zł. Z perspektywy seniorów wygląda to zupełnie inaczej.

Porównując obecne ceny podstawowych artykułów żywnościowych oraz te sprzed 10 lat, jak na dłoni widać zubożenie emerytów. Przed dekadą kostka masła kosztowała 3,40 zł, a dzisiaj – średnio 5,80 zł. Za przeciętną emeryturę seniorzy 10 lata temu mogli kupić sobie 397 kostek, a obecnie tylko 335. Bardziej szokujące jest porównanie cen ziemniaków: 10 lat temu za przeciętne świadczenie można było ich zakupić półtorej tony, w tym roku – ledwie 647 kg.

Podobnie jest w przypadku wszystkich pozostałych produktów ze spożywczego koszyka zakupowego seniorów: masło (250 g): 397 kostek w 2009 r. / 335 kostek w 2019 r.; chleb (0,5 kg): 750 bochenków / 706 bochenków; schab: 86 kg / 82 kg; szynka: 60 kg / 58 kg; kiełbasa: 95 kg / 93 kg; mleko (2 proc.): 823 litry / 747 litrów; marchew 675 kg / 498 kg;
ziemniaki 1550 kg / 647 kg!

Ponad 9 mln emerytów w Polsce klepie biedę.

Źródło: se.pl / Facebook/Marek Zuber

REKLAMA