Kaja Godek porzuciła Konfederację. Nie chodzi jednak o walkę z aborcją jak przekonuje sama zainteresowana, bo czy ktoś ma wątpliwości, że Grzegorz Braun albo Narodowcy są za życiem? Poszło o miejsca na listach wyborczych.
Kaja Godek wmawia opinii publicznej, że w Konfederacji została skrzywdzona i próbuje stworzyć obraz, w którym jedyny prawdziwie prawicowy polski obóz polityczny nie jest za życiem.
Pani Kaju, naprawdę? Czy ktoś jest w stanie uwierzyć, że np. Grzegorz Braun albo Narodowcy są za aborcją?
Janusz Korwin-Mikke odpisał działaczce „Fundacji Życie i Rodzina” w naprawdę elegancki i delikatny sposób, po tym stosie inwektyw wyrzuconym przez panią Godek niewielu byłoby na to stać.
„P.Kaju! Od ponad miesiąca trzymaliśmy dla Pani dobry, 12-mandatowy, Okręg w Siedlcach, z którego Pani startowała do PE. I drugą „1” dla p.Kasprzaka. Pani żądała „1” z W-wy ew. Kielc lub Lublina. Wielkie miasta nie są dobrym terenem do anty-aborcyjnej propagandy wyborczej.” – napisał na swoim Twitterze Janusz Korwin-Mikke.
„Bierze Pani udział w innych inicjatywach wyborczych, więc nie chcemy pokazywać list ew.konkurencji – a zresztą: po co to Pani? Rozpuszczała Pani plotki o starcie z K. różnych wojskowych – akurat fałszywe, ale my wojsko bardzo popieramy. NB. w wojsku nie wykonuje się aborcji.” – dodał jeszcze Pan Janusz.
Kaja Godek wcale nie jest taka ideowa? Zosia-samosia chce być jedyną obrończynią życia w Polsce
„Teraz będą licytować, jak bardzo serio traktują obronę życia i rodziny: 3, 2, 1… start!” – napisała Kaja Godek na Twitterze „Fundacji Życie i Rodzina”.
Czy „ideową” działaczkę naprawdę boli to, że więcej osób chce walczyć o prawa nienarodzonych dzieci? Ten wpis niestety wygląda tak jakby Kaja Godek niczym „Zosia-Samosia” chciała być jedyną działaczką „ProLife” w Polsce.
Można zrozumieć to, że pani Kaja właśnie na tym zbudowała swoją rozpoznawalność ale… HALO! – walka o prawa nienarodzonych to wspólna misja całej prawicy i czym więcej osób stoi po stronie niewinnych tym chyba lepie, prawda?
P.Kaju! Od ponad miesiąca trzymaliśmy dla Pani dobry, 12-mandatowy, Okręg w Siedlcach, z którego Pani startowała do PE. I drugą "1" dla p.Kasprzaka. Pani żądała "1" z W-wy ew. Kielc lub Lublina. Wielkie miasta nie są dobrym terenem do anty-aborcyjnej propagandy wyborczej. https://t.co/ljwzTI51wm
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) August 9, 2019
Bierze Pani udział w innych inicjatywach wyborczych, więc nie chcemy pokazywać list ew.konkurencji – a zresztą: po co to Pani? Rozpuszczała Pani plotki o starcie z K. różnych wojskowych – akurat fałszywe, ale my wojsko bardzo popieramy. NB. w wojsku nie wykonuje się aborcji. https://t.co/B3TFauNIs7
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) August 9, 2019
Nie po to chcieliśmy mieć na listach znakomitą obrończynię życia, by zamykać Jej usta – jednak z powodów wyborczych znacznie korzystniej jest głosić te poglądy w TVP, TV "TRWAM" czy "Republice" niż w TVN i PolSatcie. Nie chciała Pani mieć tej trybuny – trudno, walczymy sami! https://t.co/B3TFauNIs7
— Janusz.Korwin.Mikke (@JkmMikke) August 9, 2019
Źródło: Twitter