
Organizacje Lekarze Bez Granic i SOS Mediteranée wynajęły sobie nowy statek „humanitarny” na miejsce słynnego „Aquariusa”. Nowa jednostka „Ocean Viking” może pomieścić jeszcze więcej uciekinierów, którzy chcą się przedostać do Europy.
Działalności owej jednostki „humanitarnej” trudno nie oskarżyć o przemyt ludzi. „Viking” wziął właśnie na pokład 86 migrantów z pobliża wybrzeża libijskiego. Teraz zawiezie ich na południe Europy i rozpocznie się cyrk i szantaż moralny wokół tematu, kto ma ich przyjąć.
Media piszą, że statek „uratował” 85 osób, w tym 5 kobiet i 25 nieletnich. O jakim ratunku jest tu jednak mowa. Wyobraźmy sobie duży ponton załadowany po brzegi ludźmi, który odbija od wybrzeży Libii. Ludzie ci doskonale muszą sobie zdawać sprawę, że możliwość dopłynięcia do jakiegokolwiek portu w Europie jest niemożliwa. Pomimo tego wypływają, a jakimś cudem natychmiast zjawia się „humanitarna” jednostka, która ich zabiera w dalszą podróż.
Le successeur de l'Aquarius, l'Ocean Viking, a secouru 85 migrantshttps://t.co/s9DtJPw7fs pic.twitter.com/lyT2UUk3q6
— franceinfo (@franceinfo) August 10, 2019
Dzieje się to zaledwie 24 godziny po rozpoczęciu „misji” tego okrętu. Typowa „ustawka”. Teraz rozpocznie się wyjątkowo paskudna gra emocjami. Będzie mowa o np. „odwodnionych dzieciach”, „chorej pasażerce”, itp., a później wymuszanie wejścia do jakiegoś portu Europy.
Dalej pójdą już dyskusje o potrzebie relokacji imigrantów i solidarności wszystkich krajów UE, czyli kolejna cegiełka do budowania „wzbogaconego wielokulturowością” kontynentu.
BREAKING: @MSF_Sea and @SOSMedIntl have just completed their second rescue in less than 24 hours.
Over 80 people were recovered from a rubber boat in distress in the Central #Mediterranean this morning. They are now safely onboard the #OceanViking.
Updates to follow. pic.twitter.com/vLwsJaZB0f
— MSF Sea (@MSF_Sea) August 10, 2019