W Wielkiej Brytanii już nie tylko plaga nożowników, ale i… „nożowniczek”. W ręce biorą zamiast tradycyjnego wałka białą broń

Policja w Londynie / Fot. PAP
Policja w Londynie / Fot. PAP
REKLAMA

Popierali emancypację, to mają. Według brytyjskiej policji liczba zatrzymywanych za używanie noży kobiet na ulicach angielskich miast gwałtownie wzrosłą w ciągu ostatniej „pięciolatki” i to o 73 proc. Niestety, podobnie dzieje się na całym Zachodzie.

BBC, która opiera się na danych z brytyjskiej policji, liczba kobiet aresztowanych w Wielkiej Brytanii za używanie noża w celach do tego nie przeznaczonych wzrosła o 73% od roku 2014 r. i jest to już 5.800 zarejestrowanych działań „nożowniczek”.

REKLAMA

W Londynie jedna czwarta zatrzymanych to nieletnie. Media tłumaczą to zjawisko „eksplozją wysypu uzbrojonych gangów” w kilku miastach Anglii, a którymi współpracują też dziewczyny.

Bywa, że są one wykorzystywane do przenoszenia tej broni dla swoich „chłopaków”, zakładających, że nie będą one kontrolowane przez policję. Jednak przypadki użycia białej broni przez agresywne kobiety też zdarzają się coraz częściej. Nożownicza subkultura zaczyna obejmować wszystkie środowiska.

Szczególnie dotknięty tym zjawiskiem jest Londyn. Dane za 2014 r. podają, że w stolicy Wielkiej Brytanii odnotowano 916 aresztowań, a dalej idą Merseyside (499 przestępstw) i region Manchesteru (323 przestępstw). Statystyki nie dotyczą Szkocji i Walii.

Źródło: Valeur Actuelles

REKLAMA