Marcin Gortat zaangażował się w obronę stadniny w Janowie [VIDEO]

Marcin Gortat w stadninie koni Fot. Twitter zawodnika
REKLAMA

Marcin Gortat broni stadniny w Janowie. Uważa, że cały ten konflikt wokól tego słynnego ośrodka, to niepotrzebne wciąganie stadniny do politycznej gry. „Nie rozumiem, czemu jest brana do wojny politycznej” – powiedział słynny koszykarz.

„Od trzech lat mam konie, od dwóch przebywają w Janowie Podlaskim. Są pod fantastyczną opieką” – mówi najlepszy polski koszykarz w historii.

REKLAMA

Gortat przyjechał do Janowa na tegoroczne Dni Konia Arabskiego. Będzie obecny na aukcji Pride of Poland, jednak nie ma zamiaru brać udziału w licytacji.

„Tu są araby, które pięknie wyglądają, które ludzie kupują dla prestiżu. A ja wolałbym konia sportowego” – wyjaśnia. Gortat ma zamiar po zakończeniu kariery wystawiać konie w wyścigach.

„Jeśli bym kupił araba, to na wyścigi. Niedługo, gdy skończą się emocje związane z moją własną karierą sportową, miałbym nadal emocje sportowe podczas startu moich koni – dodaje Marcin Gortat.

Źródło: Money.pl

REKLAMA