Cejrowski oszalał po odejściu Godek. „W Konfederacji NIE MA JUŻ PRO-LIFE”

Wojciech Cejrowski i Kaja Godek. / foto: YouTube: Telewizja Republika/ Dominik Cwikła ⓒ
Wojciech Cejrowski i Kaja Godek. / foto: YouTube: Telewizja Republika/ Dominik Cwikła ⓒ
REKLAMA

Wojciech Cejrowski zamieścił kolejny emocjonalny, nieprzemyślany wpis po odejściu Kai Godek z Konfederacji. Nie przyjmuje do wiadomości, że Godek oczekiwała „lepszego” okręgu, a kiedy go nie dostała odeszła z koalicji, choć sama działaczka to potwierdziła.

Kaja Godek odeszła z Konfederacji, a we wpisie na Facebooku, z którym polemizować nie wolno (krytyczne komentarz są usuwane, a użytkownicy blokowani), jako pierwszy powód odejścia podaje słaby – jej zdaniem – okręg wyborczy. W dalszej kwestii dodaje pominięcie kwestii pro-life w statucie.

REKLAMA

Druga kwestia jest prostsza do obalenia – statut partii określa sposób jej działania, struktury i ogólny kierunek, od wpisywania takich kwestii jak ochrona życia ludzkiego jest program polityczny, a w tym już kwestie pro-life się znalazły.

Kaja Godek miała otrzymać jedynkę w Siedlcach, tej jednak nie chciała oczekując „lepszego” okręgu, co sama przyznała. Przyznała też, że Grzegorz Braun chciał odstąpić jej swój okręg wyborczy, jednak się na niego nie zdecydowała.

Mimo tego Wojciech Cejrowski w drugim wpisie pod rząd atakuje Konfederację i twierdzi, że Kaja Godek odeszła z powodów pro-life. Uważa także, że skoro w Konfederacji nie ma już Kai Godek, to znaczy że w koalicji nie ma już pro-life, tak jakby Kaja Godek miała w tej kwestii monopol, a pozostali działacze popierali aborcję.

Jako jedyna w Konfederacji faktycznie walczy z aborcją, a nie tylko opowiada. Wielu z Konfederatów natomiast głosi hasła pro-life do wyborców, a potem zamiata ten temat pod dywan w transakcjach politycznych – pisze Cejrowski.

Nie wiadomo jednak, kto i kiedy miałby te sprawy zamiatać pod dywan, skoro po prostu nigdy przedstawiciele ani partii KORWiN ani Ruchu Narodowego nie mieli okazji wprowadzić takich zmian życie. Wypowiadali się jednak w tej sprawie jasno, głosowali też za projektem Kai Godek w Sejmie.

Skoro więc Godek nie ma w Konfederacji (nie ważne, czy wyrzucona, czy odeszła) to oznacza, że w Konfederacji NIE MA JUŻ PRO-LIFE, a w konsekwencji, ja na coś takiego głosować nie mam chęci – pisze dalej Cejrowski.

REKLAMA