Szykuje się gigantyczna podwyżka ZUS? Polityk PiS zaprzecza, ale Korwin-Mikke nie ma wątpliwości

Łukasz Schreiber oraz Janusz Korwin-Mikke. / foto: Prt Sc Telewizja WP/YouTube: KORWiN vs UE
Łukasz Schreiber oraz Janusz Korwin-Mikke. / foto: Prt Sc Telewizja WP/YouTube: KORWiN vs UE
REKLAMA

Kilka dni temu „Gazeta Wyborcza” oraz posłanka Platformy Obywatelskiej – Agnieszka Pomaska – poinformowały o tym, że po wyborach Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje wysokie podwyżki składek na ZUS. To miałoby być ukrywane do 13 października.

Już z początkiem tego roku zanotowaliśmy wzrost składek na ZUS do rekordowych poziomów, przedsiębiorcy co miesiąc muszą odprowadzać ponad 1500 złotych na nieefektywny system emerytalny. Tymczasem od przyszłego roku miałaby nas czekać kolejna gigantyczna podwyżka.

REKLAMA

Już teraz składki ZUS nie wystarczają na wypłatę świadczeń i niezbędne są dopłaty z budżetu. Podniesienie składek na ZUS miałoby wyeliminować taką konieczność i pozwoliłoby na pozostawienie pieniędzy w budżecie na świadczenia socjalne.

Podwyżki składek obejmą zarówno zwykłych obywateli, jak i przedsiębiorców. PiS ma już kilka projektów ustaw, które mu na to pozwolą – informowała „Gazeta Wyborcza”. Oczywiście wszystko miałoby być głosowane już po październikowych wyborach.

Do tych zarzutów odniósł się w Telewizji WP Łukasz Schreiber z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. – Nic mi o tym nie wiadomo – powiedział polityk. A dalsza część jego wypowiedzi to już istna komedia.

Praktyka naszych rządów pokazuje, że podatki raczej są obniżane. PIT zostanie obniżony z 18 do 17 proc. Jeśli PiS wygra, dalej będziemy trzymać się tego, żeby obciążenia podatkowe dla Polaków zmniejsza – żartował chyba Schreiber.

Polityk partii która kilkadziesiąt razy podnosiła podatki i wprowadzała zmiany, które pozwoliły na gnębienie przedsiębiorców, bez cienia zażenowania mówił o zmianach takich jak obniżka CIT i likwidacja PIT, ale przeprowadzonych w taki sposób aby prawie nikogo nie dotknęły.

Słowa oraz zachowanie posła PiS skomentował prezes Janusz Korwin-Mikke. – Po czym poznać, że polityk okłamuje „Lud”? Po tym, że otwiera usta! W tym przypadku proszę jeszcze zwrocić uwagę na oczy p.Ministra – i w ogóle na całą sylwetkę. Specjaliści od „mowy ciała” nie mają tu żadnych wątpliwości! – pisze lider Konfederacji w Warszawie.

REKLAMA