Coraz więcej wątpliwości w sprawie samobójstwa pedofila Epsteina. W dniu śmierci z jego celi miały dochodzić krzyki

Jeffrey Epstein. Zdjęcie: Nowojorski rejestr przestępców seksualnych
Jeffrey Epstein. Zdjęcie: Nowojorski rejestr przestępców seksualnych
REKLAMA

Mnożą się wątpliwości dotyczące tego czy pedofil Epstein rzeczywiście popełnił samobójstwo. Jego śmierć była na rękę wielu możnym i wpływowym tego świata w tym Clintonom.

Jak informuje CBS sa świadkowie, którzy mieli słyszeć hałasy i krzyki dochodzące z celi Epsteina w dniu, w którym popełnił on samobójstwo. Nie wiadomo czy nie były to jednak krzyki strażników z więzienia Metropolitan Correctional Centre, którzy próbowali Epsteina ratować.

REKLAMA

Wiadomo już, że z Epsteina zdjęto specjalny nadzór, któremu podlegał po pierwszej próbie samobójczej, której miał dokonać w lipcu. Śledztwa w sprawie śmierci pedofila, któremu groziło 45 lat więzienia wszczęły już niezależnie od siebie Prokuratura Generalna i FBI. Prokurator Generalny Barr zapowiedział, że dochodzenie w sprawie jego przestępczej działalności będzie kontynuowane.

Śledztw można spodziewać się tez we Francji i w Wielkiej Brytanii, gdyż wiele wskazuje na to, iż obywatele tych państw korzystali z „usług” nieletnich dziewcząt, które zapewniał im pedofil.

Epstein został aresztowany 6 lipca w sprawie handlu ludźmi i oskarżenia o spisek, i wykorzystywanie seksualnie nieletnich dziewcząt swoich apartamentach na Manhattanie i posiadłości w Palm Beach na Florydzie w latach 2002-2005.

Pedofil nie przyznał się do zarzutów i odwołał się od decyzji sędziego. Ten jednak nie zezwolił na wypuszczenie go za kaucją obawiając się, że dysponujący własnym samolotem i posiadający paszporty innych krajów pedofil może zbiec.

Procesu pedofila obawia się wiele bardzo możnych i wpływowych osób na całym świecie, w tym politycy Partii Demokratycznej. Śmierć pedofila byłaby im na rękę.

Epstein został po raz pierwszy skazany za pedofilię 11 lat temu, ale sprawa została zamieciona pod dywan, a on sam odbywał karę jedynie ograniczenia wolności. Teraz jednak sprawa jest znacznie poważniejsza i dotyczy nie tylko wykorzystywania nieletnich dziewcząt ale zorganizowania też całej sieci „werbunkowej”, by świadczyły one „usługi” seksualne najbogatszym i najbardziej wpływowym członkom amerykańskiej elity. Niektóre z nich miały zaledwie 14 lat.

W posiadłości na swojej wyspie na Karaibach zwanej „wyspą orgii” Epstein urządzał wielkie przyjęcia, na których młode dziewczęta „zabawiały” gości. Woził ich tam swym prywatnym samolotem, który nazwano „Lolita Expres”. Ponad 20 podróży samolotem pedofila na „wyspę orgii” odbył były prezydent Bill Clinton. Na wyspie i na przyjęciach u Epsteina widywany był książę Andrzej, brat następcy brytyjskiego tronu – Karola. Wiadomo też, że Epstein swoimi pieniędzmi umożliwił Clintonom założenie fundacji, która stała się wielką maszynką do zarabiania pieniędzy

Demokraci na wyścigi próbują się odciąć się od Epsteina, ale na jaw wychodzą wciąż nowe nazwiska tych, których sponsorował. Pieniądze na swoje kampanie otrzymywała od niego Hillary Clinton. Dostawał je też John Kerry w czasach kiedy był senatorem z Massachusetts, zanim został sekretarzem stanu w administracji Obamy.

Kolejną osobą był Chuck Schumer, obecny lider Demokratów w Senacie, który dostał kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Teraz Schumer obiecuje, że tyle ile dostał od pedofila, tyle wpłaci na organizacje walczące z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Wcześniej Schumer miał zwrócić pieniądze producentowi filmowemu z Hollywood Weinsteinowi, który przez ponad 30 lat wykorzystywał i gwałcił kobiety, które chciały zrobić w jego branży karierę.

Ogromne kwoty dostał od Epsteina były sekretarz ds energii w administracji Clintona – Bill Richardson, który później został gubernatorem Nowego Meksyku. Zaledwie rok temu, czyli 10 lat po pierwszej aferze pedofilskiej Epstein wpłacił 10 tysięcy dolarów na komitet wyborczy Demokratów. Ci twierdzą, że zostały zwrócone. Pieniądze od pedofila brał też były senator demokratów z Connecticut Joe Lieberman.

Nazwisk zapewne pojawi się więcej, bo teraz sprawdzane są dokumenty finansowe z dziesiątków kampanii wyborczych. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że tylko Demokraci mogli liczyć na hojność pedofila Epsteina.

REKLAMA