Potężny krach na giełdzie. Inwestorzy boją się powrotu lewicy do władzy

Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

To była jedna z największych wyprzedaży w historii światowych giełd. Argentyński indeks giełdowy MERVAL stracił w ciągu jednego dnia 48 proc. swojej wartości.

Był to efekt paniki jaka wybuchła wśród inwestorów po zwycięstwie w niedzielnych prawyborach kandydata peronistów Alberto Fernandeza opozycyjnego wobec urzędującego prezydenta, Mauricio Macri, który jest zwolennikiem wolnego rynku.

REKLAMA

Zapowiedział on, iż może renegocjować warunki spłaty zaciągniętej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 2018 roku pożyczki w wysokości 57 mld dolarów. Inwestorzy odczytali to jako zapowiedź kolejnego bankructwa Argentyny.

Indeks argentyńskiej giełdy, Merval, spadł z 44355.20 do 27450.34 pkt czyli o 37,93 procent. Ze względu na utratę wartości peso spadki w ujęciu dolarowym, a więc tak jak widzą go inwestorzy zagraniczni, wyniosły rekordowe 48 procent.

Krach na argentyńskiej giełdzie fot. Stooq.pl
Indeks argentyńskiej giełdy Merval. Interwał dzienny. fot. Stooq.pl

To drugi największy spadek jaki nastąpił w trakcie jednej sesji w historii światowych giełd. Co ciekawe na trzecim miejscu jest podobne wydarzenie także z Argentyny tyle, że z roku 2002. Rynek stracił wówczas 45,2 proc. jednego dnia.

Do rekordu absolutnego w tej kategorii jest jednak daleko. W 1989 roku indeks giełdy na Sri Lance spadł o 61,7 proc. w ciągu jednej sesji.

REKLAMA