Korwin-Mikke stanowczo odpowiada Cejrowskiemu. „Albo się jest miękką parówą, albo odpowiada się: Nie!”

Janusz Korwin-Mikke i Wojciech Cejrowski. / foto: YouTube
Janusz Korwin-Mikke i Wojciech Cejrowski. / foto: YouTube
REKLAMA

Po tym jak kilka dni temu z Konfederacji odeszła znana działaczka pro-life o koalicji pro-polskiej znów zrobiło się głośno. Kaja Godek miała oczekiwać jedynki w Warszawie, a kiedy jej nie dostała tupnęła nóżką, zabrała zabawki i poszła do piaskownicy Marka Jurka z którym będzie próbowała zebrać podpisy.

Odejście Kai Godek nie spodobało się Wojciechowi Cejrowskiemu, który w ostrych słowach na Facebooku skomentował sytuację w Konfederacji, choć chyba nie do końca wiedział, co się tak naprawdę stało. Cejrowski wycofał swe poparcie, a Konfederaci mu odpowiedzieli, zapewniając że są za życiem.

REKLAMA

Wykolegowali osobę, która specjalizowała się w najważniejszej dla mnie sprawie. I nie postawili w to miejsce nikogo lepszego. To tak, jakby zwolnili hydraulika z budowy mojego domu, a mnie zapewniali, że ostatecznie będę zadowolony, bo oni się ogólnie znają na hydraulice – pisał Cejrowski.

Z całą pewnością słowo „wykolegowali” jest nie na miejscu w stosunku do osoby, która sama odeszła z Konfederacji, kiedy nie otrzymała tego, czego chciała. – Wobec polityków jestem podejrzliwy i Państwu radzę to samo. Mamy jeszcze dużo czasu do namysłu zanim trzeba będzie postawić krzyżyk na karcie wyborczej – podkreślił Cejrowski.

Na te słowa zareagował na Twitterze prezes partii KORWiN – Janusz Korwin-Mikke.

Gdy p.Kaja Godek oświadczyła kategorycznie, że trzeba Jej dać „1” w Warszawie ( w ostateczności w Kielcach lub Lublinie) nie rozumiejąc, że Jej przesłanie będzie lepiej odebrane np. w Siedlcach, niż w wielkich miastach – to albo się jest miękką parówą, albo odpowiada się: „Nie!” – napisał Korwin-Mikke.

By nie było niejasności: ta sprawa nie ma NIC wspólnego z aborcją. Zareagowalibyśmy dokładnie tak samo, gdyby p.Godek była zwolenniczką np. kary śmierci albo niskich podatków – dodał prezes partii KORWiN.

REKLAMA