Kot już mu nie wystarcza! Kaczyński niczym Piłsudski? Pod siedzibą PiS stał zaparkowany koń! [FOTO]

Jarosław Kaczyński, Koń Źródło: PAP, Pixabay, Collage
Jarosław Kaczyński, Koń Źródło: PAP, Pixabay, Collage
REKLAMA

Pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości stał zaparkowany… koń. Czyżby kot już nie wystarczał naczelnikowi państwa? Może Kaczyński do serca wziął sobie porównania do Piłsudskiego? Koniem zainteresowali się nawet funkcjonariusze SOP-u.

Koń już jest – jeszcze tylko szabelka i Jarosław Kaczyński będzie mógł ruszyć na Kreml, na Berlin i gdzie tam tylko jeszcze będzie chciał.

REKLAMA

Może mieć delikatny problem ze wsiadaniem, ale od tego ma wiernych giermków: Błaszczaka, Czarneckiego, Morawieckiego…etc.

To oczywiście żarty, ale to że pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie stał zaparkowany koń jest całkowitą prawdą.

Zwierzę wzbudziło nawet zainteresowanie funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa, którzy postanowili przyjrzeć mu się z bliska. Może sprawdzali czy to aby nie koń trojański.

Finalnie okazało się, że rumak nie jest członkiem PiS i żaden z polityków partii rządzącej do niczego nie chce go wykorzystywać.

Zwierzę nie uciekło również z Janowa Podlaskiego i nie przybyło na Nowogrodzką po to aby zemścić się na politykach z obozu rządzącego.

Koń czekał w tym miejscu na sesję fotograficzną organizowaną przez studio znajdujące się w tym samym budynku co siedziba partii Jarosława Kaczyńskiego.

Pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości pojawił się... biały koń Źródło: Fakt.pl
Pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości pojawił się… biały koń
Źródło: Fakt.pl

Źródło: Fakt.pl

REKLAMA