Jameela Jamil to brytyjska modelka o pakistańsko-hinduskich korzeniach. „Modelka” – choć ostatnio rozgłos przynosi jej nie modeling, a wywieranie toksycznego wpływu na młode dziewczyny. Jamil chce aby kobiety akceptowały chorobliwą otyłość, chwali się również tym, że dokonała aborcji.
Trzeba postawić sprawę jasno – anoreksja do której prowadzą wyśrubowane oczekiwania wobec młodych kobiet stworzone przez zdemoralizowany i zepsuty popowy półświatek jest czymś złym i w żaden sposób nie powinno się dawać przyzwolenia na krzywdzenie dziewcząt w ten sposób. Uprzedmiotawianiu kobie sprzeciwia się również Kościół Katolicki.
Jednak tak samo szkodliwa jest, modna ostatnio, akceptacja wszelkich wad fizycznych. Ruch „Body Positive” przyczynia się do promowania chorobliwej otyłości, zaniedbywania się i okazywania swojemu ciału braku szacunku na nowy sposób.
Za promocją takich toksycznych wartości stoją oczywiście zaprzyjaźnieni z lewicą celebryci. Na przykład Jameela Jamil – znana z serialu „Dobre miejsce”, później zajęła się modelingiem, a obecnie jej głównym zajęciem jest mieszanie w głowach młodym dziewczętom.
Jamil jest inicjatorką kampanii „iWeigh”, która ma walczyć z kreowaniem doskonałego wizerunku kobiet w mediach – gdyby była odpowiedzialna tylko za to, to można by się tylko cieszyć.
Modelka nie promuje jednak tylko akceptacji do pewnych wad fizycznych na które nie ma się wpływu ale wprost promuje zachowania prowadzące do popadania w chorobliwą otyłość i obżarstwo.
Najgorsze jest jednak to, że Jamil chwali się aborcją, której dokonała – lub której dokonali na niej „lekarze” – tym samym promując ten niehumanitarny zabieg pozbawiania życia nienarodzonych dzieci.
Jej fanki mogą uznać, że aborcja nie jest niczym strasznym i przez jej zły przykład i brak odpowiedzialności pozbawić życia niewinną istotę, a swoje życie bezpowrotnie zniszczyć.
Jameela Jamil dzięki swoim instagramowym majakom i demoralizującym wypowiedziom szybko stała się bohaterką skrajnie lewicowych ekstremistów.
Źródło: Instagram
