Profesor z Uniwersytetu Warszawskiego znów zabłysnął. Atakuje dziecko. „O po*ebie z krzyżem w Płocku…” [FOTO]

Uniwersytet, uczelnia, studia, wykład. Foto: Pixabay.com
Uniwersytet, uczelnia, studia, wykład. Foto: Pixabay.com
REKLAMA

Profesor z UW Jacek Kochanowski znów zabłysnął. Na swoim Twitterze zaatakował dziecko. O chłopaku, który urządził happening będący kontrmanifestacją do tęczowego marszu napisał „O po*ebie z krzyżem w Płocku…”. Kiedy Uniwersytet w końcu zareaguje?

Jacek Kochanowski jest profesorem Uniwersytetu Warszawskiego. Nie wykłada na szczęście żadnego poważnego przedmiotu, tylko zajmuje się paranauką typu „Gender Studies”.

REKLAMA

Niestety, tak jak w latach 20-tych XX wieku w modzie były takie dziedziny naukowe jak np. Astrologia czy Alchemia i ludzie byli gotowi przeróżnym hochsztaplerom płacić, tak teraz można się utrzymać z nauczania o „Gender”.

Kochanowski z polskim poetą wspólne ma tylko nazwisko. Styl pisania „profesora” bliższy jest elementom kryminalnym i pacjentom szpitali psychiatrycznych.

Pan profesor jest homoseksualistą i uważa, że dzięki temu ma na sobie jakiś klosz ochronny – może napisać wszystko i nikt nie może go w żaden sposób ukarać.

„Naukowcowi” najwidoczniej mało było po jego ostatniej akcji twitterowej i popełnił kolejny wulgarny wpis. Napisał:

„Och och. O po*ebie z krzyżem w Płocku nie wypada pisać, że po*eb. Choć ewidentnie pięknie pozował do zdjęć.” – słowa pracownika Uniwersytetu Warszawskiego.

Kiedy uczelnia zareaguje? „Profesor” używa zwrotów bardziej pasujących do patologicznego męża alkoholika, który wieczorami leje żonę i dzieci, lecz nawet taki element zapewne wstydził by się wyrażać w ten sposób na forum publicznym.

Czy tak ma wyglądać debata o wartościach i kulturze według warszawskiej uczelni? UW powinno głośno i stanowczo powiedzieć „nie” takiemu zachowaniu i zwolnić patoprofesora.

Źródło: Twitter

REKLAMA