Syryjska armia straciła samolot. Dżihadyści twierdzą, że to ich robota. Szukają pilota [VIDEO]

Prezydent Syrii Bashar al-Asad. Źródło: ABACAPRESS.COM Dostawca: PAP/Abaca
Prezydent Syrii Bashar al-Asad. Źródło: ABACAPRESS.COM Dostawca: PAP/Abaca
REKLAMA

W dzisiejszych walkach w prowincji Idlib syryjska armia straciła samolot. Dzihadyści twierdzą, że został zestrzelony. Pilot zdołał się katapultować, ale jego los nie jest znany.

O zestrzeleniu samolotu Su-22M4 poinformowali dżihadyści z ugrupowania Hay’at Tahrir al-Sham (HTS) czyli syryjskiego odłamu Al-Kaidy.

REKLAMA

Wojska rządowe potwierdziły utratę samolotu, twierdzą jednak, że katastrofa samolotu nastąpiła z powodu awarii technicznej samolotu.

Pilot maszyny zdołał się katapultować i bezpiecznie wylądował na ziemi na terytorium opanowanym przez rebeliantów. Dżihadyści z HTS twierdzili początkowo, iż został pojmany ale obecnie przyznali, że nadal trwają jego poszukiwania.

Jeżeli uda się go pochwycić czeka go zapewne śmierć, jako że piloci stanowią najbardziej znienawidzoną grupę ze względu na nikłe możliwości obrony przed atakami z powietrza i oskarżenia o ataki na ludność cywilną.

Wojska Assada z pomocą rosyjskiego lotnictwa prowadzą od kilku dni ofensywę w rejonie miasta Khan Sheikhoun. Jego zdobycie odcięłoby drogę ucieczki części rebeliantów.

REKLAMA