W dzisiejszych walkach w prowincji Idlib syryjska armia straciła samolot. Dzihadyści twierdzą, że został zestrzelony. Pilot zdołał się katapultować, ale jego los nie jest znany.
O zestrzeleniu samolotu Su-22M4 poinformowali dżihadyści z ugrupowania Hay’at Tahrir al-Sham (HTS) czyli syryjskiego odłamu Al-Kaidy.
Wojska rządowe potwierdziły utratę samolotu, twierdzą jednak, że katastrofa samolotu nastąpiła z powodu awarii technicznej samolotu.
Pilot maszyny zdołał się katapultować i bezpiecznie wylądował na ziemi na terytorium opanowanym przez rebeliantów. Dżihadyści z HTS twierdzili początkowo, iż został pojmany ale obecnie przyznali, że nadal trwają jego poszukiwania.
Jeżeli uda się go pochwycić czeka go zapewne śmierć, jako że piloci stanowią najbardziej znienawidzoną grupę ze względu na nikłe możliwości obrony przed atakami z powietrza i oskarżenia o ataki na ludność cywilną.
Wojska Assada z pomocą rosyjskiego lotnictwa prowadzą od kilku dni ofensywę w rejonie miasta Khan Sheikhoun. Jego zdobycie odcięłoby drogę ucieczki części rebeliantów.
Footage shows SU-22 ejector seat and parachute, discarded flight helmet of downed pilot over S. #Idlib. He has so far escaped capture, #HTS says search continues. pic.twitter.com/Mb11Ymat57
— Riam Dalati (@Dalatrm) 14 sierpnia 2019
#Syria #Idlib
1st footage showing the wreckage of a #SyAF plane shot down today by opposition groups near Khan Shaykhoun.
The pilot is alive and has been captured. pic.twitter.com/lo8eq7YyaZ— MrRevinsky (@Kyruer) 14 sierpnia 2019