
Od 15 października migranci, którzy żyją z pomocy społecznej, nie będą mieli przedłużanych wiz i prawa do przedłużenia tymczasowego pobytu. Taka reforma ma zaradzić także m.in. temu, że coraz częściej w USA życie na zasiłku stanowym nie jest już postrzegane jako coś negatywnego i przywrócić amerykańską etykę szacunku dla pracy.
Nowe regulacje upoważnią władze krajowe do odmowy wiz i tymczasowych kart pobytowych, osobom, które nie mają wystarczających dochodów lub korzystają w sposób ciągły z pomocy społecznej.
Odwołano się tu do ustawy z… 1882 r., o imigracji, która pozwala rządowi USA odmawiać wydania wizy każdemu, kto może zostać klientem „pomocy socjalnej” ze strony urzędów publicznych.
Wykluczającym z pobytu w USA będzie pobieranie świadczeń socjalnych w okresie dłuższym, niż rok na przestrzeni ostatnich trzech lat. Nowe przepisy mają też weryfikować pomoc otrzymywaną z różnych źródeł (pomoc mieszkaniowa, medyczna, bony żywnościowe etc.). Co prawda NYT atakuje Trumpa, że ten zabiera się za legalnych migrantów, ale można iść o zakład, że nagle wielu beneficjentów zasiłków po prostu znajdzie pracę…
Zupełnie inne podejście, niż w Europie i prawdziwa zachęta do integracji.Można porównać z Francją gdzie, już na etapie wstępnym ubiegania się o azyl, migranci otrzymują karty bankowe z wpłaconym na ich konto zasiłkiem. I od razu można liczyć na „opiekuńcze” państwo, a dalej szybko nauczą się korzystać i z innych form pomocy socjalnej.
Breaking News: To curb immigration, the Trump administration will target legal migrants who use public programs, such as food stamps and housing subsidies https://t.co/m4xOnlqEcK
— The New York Times (@nytimes) August 12, 2019
Źródło: Valeurs Actuelles