Nie kończy się zamieszanie wokół śmierci Dawida Kosteckiego. Popularny bokser zmarł na początku sierpnia w więzieniu. Oficjalnie popełnił samobójstwo, jednak ta wersja niewielu przekonuje, a wątpliwości budzą okoliczności śmierci i przeprowadzenia sekcji zwłok.
Mecenas Roman Giertych, reprezentujący rodzinę zmarłego, złożył wniosek o powtórną sekcję zwłok Dawida Kosteckiego. Jednak jak się okazuje prokuratura ma odmówić – takie informacje przedstawiła „Rzeczpospolita”.
Przypomnijmy, że w sieci pojawiły się informacje o tym, że na ciele Kosteckiego znajdowały się ślady po nakłuciu igłą, co miało sugerować, że ktoś „pomógł w śmierci” bokserowi. Jednak takie informacje nie znalazły się w oficjalnych wynikach sekcji zwłok, a ponowne jej przeprowadzenie miałoby dać odpowiedź na pytanie, czy doniesienia były prawdziwe.
„Rzeczpospolita” donosi jednak, że nie będzie ponownej sekcji zwłok Dawida Kosteckiego. Za to ma odbyć się przesłuchanie biegła patomorfolog z Zakładu Medycyny Sądowej, która ma rozwiać wątpliwości. W przesłuchaniu będą mogli wziąć udział członkowie rodziny oraz ich pełnomocnik Roman Giertych.
– W związku ze stanowiskiem prokuratury (nieoficjalnie podanym przez „Rzeczpospolitą”), że nie będzie ponownej sekcji zwłok Dawida Kosteckiego podejmiemy starania, aby wykonać oględziny przez biegłego prywatnego – poinformował natomiast na Twitterze Roman Giertych.
Źródło: naTemat
