
„Super Express” podaje, że CBA wytacza nowe zarzuty przeciwko Sławomirowi Neumannowi z PO. W zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, ma się znajdować lista wydatków z pieniędzy na biura poselskie przeznaczana na biżuterię, restauracje i alkohol.
SE w weekendowym wydaniu pisze, że dotarł do zawiadomienia z 29 lipca br., w którym CBA zwraca się do Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. „W piśmie agenci zarzucają jednemu z najważniejszych polityków PO poświadczenie nieprawdy i fałszywe zeznania” – napisano w gazecie. Dotyczy to kontroli oświadczeń majątkowych Sławomira Neumanna z lat 2013-2018.
Podejrzany ma być m.in. zakup samochodu małżonki Neumanna, ukrywanie dochodów, zaciąganie kredytów, spłaty zobowiązań czy wydatki z konta biura poselskiego. Z artykuły wynika, że Neumann miał wydawać pieniądze zasilające konto biura poselskiego m.in. na biżuterię, kosmetyki czy alkohol.
W gazecie zamieszczono też komentarz Sławomira Neumanna, który zapewnia, że „nigdy nie było możliwości rozliczenia takich wydatków”. „Jeśli ktoś zapłaci kartą za coś, co nie jest w biurze poselskim do rozliczenia, musi to oddać. Moje rozliczenie za lata 2011-2015 zostało przyjęte bez żadnych uwag, kolejne też będzie, gwarantuję to” – twierdzi. Swoją drogą, kolejny przypadek, kiedy niektórym myli się publiczne z prywatnym.
Źródło: PAP/ SE