Cztery miesiące więzienia za zamach na gen. de Gaulle’a. Kilkadziesiąt lat temu skazywali za to na karę śmierci

Pomnik de Gaulle'a w Evreux Fot. Twitter (Actu)
REKLAMA

Różnicę w wyrokach wyjaśnia nie tylko zniesienie kary śmierci we Francji, ale też to, że zamachu dokonano na pomnik de Gaulle’a, którego zrzucono z postumentu w Evreux. Okazją była radość ze zdobycia 19 lipca piłkarskiego mistrzostwa Afryki przez… Algierię.

Początkowo mainstreamowe media nie informowały o dewastacji pomnika. Zdjęcia spiżowego de Gaulle’a leżącego na trotuarze obiegły jednak szybko media społecznościowe. Wszczęto śledztwo, przejrzano monitoring.

REKLAMA

W Evreux, podobnie jak w setkach innych miejscowości we Francji, imigranci i ich potomkowie po wygranej w finale Algierii wyszli na ulice i „świętowali” zdobycie Pucharu Afryki. W tym mieście południowej Normandii akurat przybyszy z Afryki nie brakuje.

Policja ostatecznie ustaliła, że za bezpośrednią demolką posągu Generała w centrum miasta stoi 30-letni przybysz z… Senegalu. Został on zatrzymany 13 sierpnia, a dzień później stanął przed sądem, który wymierzył mu karę 4 miesięcy więzienia.

Trzeba tu wyjaśnić, że Algieria pokonała w finale właśnie jego kraj. Trudno tylko zrozumieć, dlaczego to właśnie Charles de Gaulle stał się obiektem jego złości.

Źródło: FL24

REKLAMA