
Chirurg narządów wewnętrznych, który przez kilka lat był zatrudniony w Bretanii jest teraz podejrzany o gwałt i napaści seksualne na być może 200 dzieci. Dr Joel Le Scouarnec pracował w kilku szpitalach w Bretanii, w Quimperlé, w Vannes i w Lorient, a od 2008 w Jonzac w departamencie Charente-Maritime.
W 2005 roku został skazany przez sąd w Lorient na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 20 000 euro za posiadanie zdjęć z pornografią dziecięcą w latach 2002-2004. Ten sygnał jednak zignorowano.
W maju 2017 trafił do aresztu po zgłoszenie aktu pedofilskiego wobec 7-letniej córki sąsiadów. Był to wierzchołek góry lodowej. Prowadząca śledztwo żandarmeria znalazła w jego domu zeszyt z zapiskami prowadzonymi od 1990 roku, w których lekarz opisywał blisko 200 przypadków dopuszczenia się pedofilskich aktów.
Niektóre z molestowanych dzieci były jego pacjentami. Zboczeniec wykorzystywał je na przykład wtedy, kiedy całkowicie bezbronne i przebywały na sali pooperacyjnej.
Jego prawnik, Thibault Kurzawa, twierdzi, że zapiski z zeszytu to tylko fantazje tego obecnie sześćdziesięciolatka. Neguje, by dochodził do gwałtów, a jedynie do „nieodpowiedniego zachowania”.
Przerażający obraz zwyrodniałego lekarza wylania się jednak nie tylko z jego „seks-pamiętnika”. W piwnicy jego domu znaleziono także lalki, peruki, akcesoria erotyczne, zdjęcia nagich ofiar, i dziecięcą pornografię na komputerze.
Ciągle trwa sprawdzanie szkód jakich mógł on w dokonać. Proces prawdopodobnie odbędzie się dopiero w przyszłym roku i policja nie wyklucza, że pojawią się tam także zeznania nowych, dodatkowych ofiar.
Źródło: Le Telegramme