Masakra w wesołym miasteczku. Poważne obrażenia polskiej dziewczynki!

zdj. ilustracyjne. Foto: pexels
zdj. ilustracyjne. Foto: pexels
REKLAMA

Masakra w wesołym miasteczku. Jak informują francuskie media, na terenie parku rozrywki w Marsylii doszło do tragedii. Na diabelskim młynie, który jest zarazem największy w tym kraju, doszło do strasznego wypadku. Ranna jest 10-letnia polska dziewczynka.

Jak informuje gazeta „La Provence”, do wypadku miało dojść dwa dni temu, ok. 19:30. To wówczas polska dziewczynka, spędzająca na południu Francji wakacje ze swoimi rodzicami, namówiła ich na wymarzoną wizytę w parku rozrywki na plaży w Escale Borely.

REKLAMA

Dziewczynka zamarzyła by wejść na największy we Francji diabelski młyn. Obiekt ten mierzy, aż 55 metrów. Następnie wydarzenia, które potem się rozegrały jeżą włosy an głowie!

W pewnym momencie na szczycie atrakcji, doszło do tragedii, głowa dziewczynki miała zakleszczyć się między koszem a plastikową szybą.

Tylko szybka reakcja ojca dziewczynki, uratowała jej życie! Tylko dzięki refleksowi ojca  córka żyję, ale mimo to dziecko odniosło poważne obrażenia. Jak podają media, dziewczynka ma złamaną szczękę i poważne obrażenia ucha.

Diabelski młyn został tymczasowo zamknięty. Teraz służby ustalają, w jakich okolicznościach doszło do wypadku, a także czy nie złamano procedur bezpieczeństwa.

Źródło: Super Express

REKLAMA