
„A tak dobrze im szło” – mógłby ktoś powiedzieć o sytuacji Ukraińców po wyborze prezydenta Wołodymira Zełeńskiego. Tym razem jednak nasi sąsiedzi musieli dostać jakiegoś zamroczenia i popisując się dziwacznym masochizmem mianowali posła PO Marcina Święcickiego nowym rzecznikiem praw przedsiębiorców na Ukrainie.
Decyzję w tej sprawie podjął rząd premiera Wołodymyra Hrojsmana. Polityk z Platformy obejmie stanowisko w październiku. Będzie to już kolejny polski polityk z tego środowiska, po Nowaku i Balcerowiczu, który obejmie jakąś funkcję w ukraińskim rządzie. Można by aż zapytać „I po co był wam ten bunt Chmielnickiego i kozaków, skoro i tak zapraszacie naszych do władzy?”.
Trudno powiedzieć czemu na Ukrainie panuje przekonanie, że osoby takie jak Święcicki czy Nowak mogą być uznawane za autorytety w jakiejkolwiek sprawie.
„Cieszę się z nowego wyzwania i z tego, że nie tylko mogę życzyć Ukraińcom sukcesów w przededniu ich narodowego święta (Dnia Niepodległości 24 sierpnia), ale spróbować samemu dodać do pomyślności naszego sąsiada własną cegiełkę” – napisał Święcicki na Facebooku.
Rzecznik praw przedsiębiorców to osoba, która działa na podstawie porozumienia między rządem ukraińskim, międzynarodowymi organizacjami finansowymi i izbami gospodarczymi przedsiębiorców ukraińskich. Zajmuje się skargami przedsiębiorców na organy władzy, interweniuje w ich sprawach oraz przygotowuje dla rządu rekomendacje systemowe.
Poprzednikiem Święcickiego na stanowisku rzecznika praw przedsiębiorców na Ukrainie był Algirdas Szemeta, były komisarze UE ds. podatków i minister finansów Litwy.
Święcicki był prezydentem Warszawy w latach 1994–1999; z wykształcenia jest ekonomistą. W młodości uprawiał skok w dal i rzeczywiście wyskoczył daleko bo aż za wschodnią granicę.
Od 1967 działał w Związku Młodzieży Socjalistycznej, z krótką przerwą, a od 1969 ponownie w ZMS, pełnił funkcję wiceprzewodniczącego koła związku na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1971 do 1979 należał do Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej. W styczniu 1974 został członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a od lipca 1989 do stycznia 1990 pełnił funkcję członka Komitetu Centralnego PZPR, później do września 1989 był sekretarzem KC.
Jak widać pan Święcicki doskonale radzi sobie w każdym systemie, w każdej partii i w każdym państwie…
Źródło: PAP/Wikipedia/Nczas.com