„Prosimy, nie jedź” – piszą dziennikarze „The Washington Post”, którym nie podoba się wizyta Donalda Trumpa w Polsce, ze względu na… bliskość poglądów PiS i Prezydenta USA

Donlad Trump i polska flaga/ PAP/pixabay
Donlad Trump i polska flaga/ PAP/pixabay
REKLAMA

Wizyta amerykańskiego prezydenta planowo ma rozpocząć się 31 sierpnia wieczorem i potrwać do 2 września, a 1 września Donald Trump weźmie udział w uroczystościach związanych z 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej.

Najwyraźniej nie podoba się to amerykańskiej lewicy. Związani z Demokratami dziennikarze „The Washington Post” zwrócili się do Doanlda Trumpa ze szczególnym apelem pisząc o wizycie, „którą prezydent Trump powinien odwołać”.

REKLAMA

„Prosimy, nie jedź” – czytamy w artykule, ale argumentacja za tym jest wyjątkowo niepoważna. Podobno chodzi o „uznanie znaczenia symboli”, a… „Jednym z problemów jest to, że Trump i kluczowe postaci w jego administracji czują się zafascynowani Polską z przyczyn ideologicznych. Podzielają poglądy rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość w kwestii restrykcyjnej polityki imigracyjnej, sceptycyzm w stosunku do Unii Europejskiej oraz w obszarze kultury, jak chociażby aborcji czy praw LGBTQ”.

Politycy PiS zapewne nawet nie przypuszczali, że tak działają na samego Trumpa. Kolejnym argumentem za odwołaniem wizyty mają być… stosunki Polski z NATO. Podobno „Warszawa odbiega od wartości wyznawanych przez sojuszników”, pewnie z tego względu, że wywiązuje się ze swoich zobowiązań?

Poza „atakiem od wewnątrz” w NATO, rzecz jasna musiał się pojawić argument o „bezprecedensowym upolitycznieniu polskiego sądownictwa”, bo wizyta Trumpa w Polsce w lipcu 2017 roku „dała PiS-owi osłonę dla zamachu na demokrację”.

Jeszcze zabrakło tylko argumentu o ustawie 447, ale na to, autorzy artykułu, czyli Hooper i Rohac, są jednak już zbyt mądrzy… Okazuje się jednak, że ta wizyta boli nie tylko pewne środowiska w Polsce.

Źródło: TVP Info/ DoRzeczy

REKLAMA