Spięcie między Syrią i Turcją. Siły Assada okrążyły oddział tureckiej armii [VIDEO]

Syryjscy żołnierze przy tureckim punkcie obserwacyjnym w Morek fot. Twitter
Syryjscy żołnierze przy tureckim punkcie obserwacyjnym w Morek fot. Twitter
REKLAMA

Trwa ofensywa wojsk rządowych w północnej części prowincji Hama i Idlib. Wojska Assada otoczyły turecki posterunek w mieście Morek. Turcy nie zamierzają się wycofywać.

Sytuacja dżihadystów z ugrupowań Hayat Tahrir al-Sham (HTS), czyli syryjskiego odłamu Al-Kaidy i Jaish Izza znaleźli się w trudnej sytuacji już na początku tygodnia po przecięciu autostrady M5 stanowiącej jedyną drogę dostarczania posiłków do zajętych przez nich terenów na pograniczu prowincji Hama i Idlib.

REKLAMA

Los bitwy przypieczętowało zajęcie miasta Chan Szajchun zmuszając resztki sił dżihadystów do wycofania się. Ostatecznie wojska Assada domknęły okrążenie w środę. Dziś praktycznie bez walki zajęte zostały pozostałe tereny.

Jedynym punktem, którego nie opanowała syryjska armia jest punkt obserwacyjny tureckiej armii znajdujący się w mieście Morek. Turcy znaleźli się tam na mocy ustaleń dotyczących „strefy bezpieczeństwa” oddzielającej tereny kontrolowane przez Assada od zajętych przed rebeliantów.

Turcja zapowiedziała już, że nie wycofa żołnierzy z założonej tam bazy. Mimo tego nie należy się spodziewać militarnej konfrontacji. Dobrze obrazują to filmy, na których żołnierze syryjscy przemieszczają się kilkaset metrów od tureckiego posterunku.

Prezydent Erdogan rozmawiał dziś w tej sprawie z Władimirem Putinem. Zwrócił uwagę, że operacja syryjskich wojsk powoduje katastrofę humanitarną i stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Turcji, a także podkopuje możliwości znalezienia pokojowego zakończenia konfliktu w Syrii.

Sytuacja ta jest z pewnością upokarzająca dla prezydenta Erdogana ale brak jakiegokolwiek wsparcia ze strony tureckiej armii dla dżihadystów świadczy o tym, że jest to część porozumienia między Rosją i Turcją.

Rosja nadal wspiera Assada za pomocą obecnego w Syrii lotnictwa, a także żołnierzy rosyjskich sił specjalnych, którzy walczą u boku jego wojsk.

Turcja, Rosja i Iran mają spotkać się 16 września aby ponownie omówić kwestie związane z sytuacją w Syrii. Nieoficjalne doniesienia mówią o tym, że Turcja dostała zielone światło do operacji na północy Syrii w rejonach zajętych przez syryjskich Kurdów wspieranych przez wojska USA.

Pojawiły się doniesienia, że wczoraj rozpoczęło się wycofywanie oddziałów SDF co ma być początkiem realizacji porozumienia Turcji i USA w sprawie strefy bezpieczeństwa w północnej Syrii.

REKLAMA