Między Rutkowskim i byłą żoną „poszło na noże”. Detektyw płaci jej GIGANTYCZNE alimenty

Krzysztof Rutkowski. / foto: YouTube
Krzysztof Rutkowski. / foto: YouTube
REKLAMA

Wszystkie największe media w Polsce żyły w ostatnim czasie ślubem Krzysztofa Rutkowskiego z Mają Pilch. Teraz z kolei w sprawie pojawia się cała masa wątków, między innymi ten związany z byłą żoną detektywa. Para wymieniła „uprzejmości”, a detektyw Rutkowski odpowiedział na zaczepkę byłej żony i mówi o płaconych jej alimentach.

66-letnia Anna, była żona detektywa, na łamach „Fakt-u” podśmiewała się ze ślubu mężczyzny z młodszą o 25 lat kobietą.

REKLAMA

Jestem z zupełnie innego świata, więc naturalnie to nie jest ślub moich marzeń. To ślub marzeń pani Mai Rutkowskiej. Cóż, każdy lubi co innego i trudno to osądzać. Daleka jestem od tego, bo to nie moja sprawa. Każdy ma prawo by zrobić ślub, jaki mu się spodoba, i żyć, jak mu się podoba – powiedziała Rutkowski.

Mnie taki przepych i bogactwo nie imponują, ale to cały Krzysztof. Dla mnie to jest śmieszne. Ja przez całe życie skupiona byłam na kulturze i ciężkiej pracy, a nie na brylowaniu na salonach – dodała kobieta. To z kolei nie spodobało się Rutkowskiemu, który postanowił odpowiedzieć kobiecie.

Ten w rozmowie z „Super Expressem” wyraził zdziwienie słowami swej żony i przypomniał, że kiedy się poznali kobieta miała długi, z których on pomógł jej wyjść, a przez wiele lat sam dbał o dom. Później natomiast kupił nowy dom i samochód, które po rozwodzie zostawił byłej żonie.

Rutkowski mówi też o wysokich alimentach, które płaci swej byłej żonie. – Przez wiele lat płaciłem jej miesiąc w miesiąc alimenty na nią i na naszą córkę w wysokości 2 tys. euro. Do chwili obecnej płacę na nią alimenty w wysokości 1200 euro (ok. 5 tys. zł). Mówi o luksusie i bogactwie, że ją to śmieszy. Chyba zapomniała, jak chodziła ze mną na bale – skomentował Rutkowski.

REKLAMA