
Pożary trawią tzw. „płuca Ziemi”. Według najnowszych danych państwowego instytutu INPE w 2019 roku w Brazylii wybuchło o 80 procent więcej pożarów, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. O czym się już jednak nie mówi to to, iż większość pożarów została celowo wywołana przez miejscowych rolników. Na ratunek drzewom rusza aktor Leonardo DiCaprio.
Lasy amazońskie zwane „płucami świata” właśnie stoją w ogniu. Instytut INPE informuje, że w 2019 roku w Brazylii wybuchło o 80 procent więcej pożarów niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Na temat płonących lasów wypowiedziało się wiele znanych osobistości, m.in. podróżnik Wojciech Cejrowski:
– Lasy amazońskie są NIE-palne. Aby sobie wypalić małe pole, trzeba się BARDZO napracować. Najpierw trzeba zwalić wszystkie duże drzewa, potem wykarczować resztę i palić kawałkami. Amazońskie ogniska gasną same z siebie, trzeba je stale wachlować, rozdmuchiwać. Amazońskie drewno, nawet suche, palić się nie chce. Dlatego Indianie na rozpałkę lubią stosować nasze plastikowe butelki. Stare butelki i zapalniczka zastępują dzisiaj dawniejsze koraliki przywożone na wymianę. Powód? Rozpalanie ognia – stwierdził znany podróżnik.
– (…) w Amazonii nie ma jak rozpalić ognia. Oczywiście istnieją techniki pocierania patykiem o patyk, ale to zawsze robota ŻMUDNA. Ogień w Amazonii rodzi się niechętnie, za to bardzo chętnie gaśnie. Jak w tej sytuacji oceniać pożary lasów amazońskich? Nie wiem. Widziałem zdjęcia i filmy, ale… widziałem też na WŁASNE oczy, na żywo, że Amazonia jest niepalna. Jej niepalność znam z OSOBISTEGO doświadczenia liczącego trzydzieści lat – pisze w mediach społecznościowych Cejrowski.
Zdaniem podróżnika, ktoś podpalił amazońskie lasy.
– Więc? Nie dowierzam. Nie chce mi się wierzyć w te pożary. A jednocześnie głupio mi to mówić w sytuacji, gdy widzę filmy. Ha! A może ktoś podpalił ropę? Nie wiem. Szukam odpowiedzi i mi się rachunki nie zgadzają. Ot co. Sam z siebie amazoński las palić się nie chce. Gdyby mi ktoś postawił zadanie podpalenia dużej połaci lasu w Amazonii, to bym go poprosił o napalm lub dynamit do wysadzenia ropociągu – kontynuuje.
Na ratunek lasom rusza Leonardo DiCaprio
Leonardo DiCaprio postanowił zaangażować się w ratowanie lasów Amazonii. Aktor przekazał aż pięć milionów dolarów na wspomożenie akcji gaśniczych w Brazylii.
Ponadto fundacja „Earth Alliance”, czyli organizacja założona przez Leonarda DiCaprio, Laurene Powell Jobs (wdowę po Stevie Jobsie) i inwestora Briana Shetha, zbiera fundusze na ratowanie Amazonii.
DiCaprio popełnił też wpis w swoich mediach społecznościowych, w którym zarzuca mediom nieinformowanie opinii publicznej o pożarach.
„To przerażające, że lasy Amazonii – największe lasy deszczowe na Ziemi, które produkują 20 proc. tlenu i są dosłownie płucami Ziemi -płoną nieustannie od 16 dni i żadne media o tym nie mówią. Dlaczego?”
Może aktor nie ma telewizora, bo od dłuższego czasu wszystkie media mówią tylko o tym.
Tak czy inaczej gest aktora na pewno ucieszy Brazylijczyków i ekologów – w końcu 5 milionów „piechotą nie chodzi”, a jego przyjaciel – również ekolog – papież Franciszek na pewno jest z niego dumny.
Źródło: Instagram/gazeta.pl