Szok! Ogromna wyspa stworzona z pływających skał zmierza w kierunku Australii [VIDEO]

REKLAMA

Gigantyczna pływająca wyspa z pumeksu, czyli skały wulkanicznej powstałej w wyniku podwodnej erupcji wulkanu na Oceanie Spokojnym, powoli dryfuje w kierunku wybrzeża Australii. Naukowcy twierdzą, że może przynieść korzyści zagrożonej Wielkiej Rafie Koralowej.

Ogromna wyspa z pumeksu (większa od Manhattanu) złożona ze skały wulkanicznej, która jest wystarczająco lekka, aby unosić się na powierzchni wody pojawiła się zaledwie kilka tygodni temu, po podwodnej erupcji wulkanu w pobliżu Tonga.

REKLAMA

Jako pierwsi o jej istnieniu poinformowali marynarze z przepływających w tamtym rejonie statków. Zdjęcia satelitarne wykonane 9 sierpnia ujawniły obecność ogromnej pływającej wyspy na powierzchni wody.

Ale najbardziej niezwykłe obserwacje pochodzą od załogi australijskiego katamaranu ROAM, który przepłynął wśród ogromnej masy pływających skał całkowicie pokrywających powierzchnię oceanu.

Opisali oni, iż powierzchnia wody była pokryta warstwą pływającego pumeksu, a rozmiar poszczególnych kawałków wahał się od wielkości koralików aż do piłki do koszykówki.

Swoją relację zamieściła także żeglująca po tych wodach Shannon Lenz, która opisała iż płynęła przez obszar, na którym znajduje się pumeks przez około 8 godzin.

To było jak orka przez pole. Warstwa pływającego po powierzchni pumeksu ma co najmniej 15 cm grubości – napisała w mediach społecznościowych.

Podczas gdy zjawisko wulkaniczne może stanowić zagrożenie dla żeglugi, naukowcy przyjmują z zadowoleniem wiadomości o pojawieniu się wyspy, zwłaszcza że pumeks dryfuje w kierunku wschodniego wybrzeża Australii.

Jest to potencjalny mechanizm zarybiania Wielkiej Rafy Koralowej – mówi geolog Scott Bryan z Queensland University of Technology (QUT).

W oparciu o podobne wydarzenia z „tratwami” z pumeksu, które badaliśmy przez ostatnie 20 lat, sądzimy, że doprowadzą one do pojawienia się nowych zdrowych koralowców i innych mieszkańców rafy na Wielkiej Rafie Koralowej – dodał.

Według Bryana i innych badaczy QUT pływająca skalna plama ma dryfować obok Nowej Kaledonii i Vanuatu a potem może przechodzić przez obszary rafy koralowej we wschodniej części Morza Koralowego.

Co ważne, powinno to nastąpić mniej więcej w tym samym czasie, gdy w region przechodzi tarło koralowców, co może przekształcić skalisty pumeks w podróżujący ekosystem.

W tej chwili pumeks jest nagi i jałowy, ale w ciągu najbliższych tygodni zaczną się do niego przyczepiać żywe organizmy – mówi Bryan.

Będzie w stanie unieść korale i inne organizmy budujące rafy, a następnie przynieść je do Wielkiej Rafy Koralowej. – wyjaśnił.

Źródło: sciencealert.com

REKLAMA