Na południu Iranu publicznie powiesili mężczyznę oskarżonego o zamordowanie imama. „Odmówił wyrażenia żalu za swój czyn”

Zabójca imama w Iranie przed sądem Fot. Twitter
REKLAMA

W Iranie powieszono publicznie człowieka, który zabił duchownego islamu. FO egzekucji doszło w mieście Kazeroun (południe kraju). Skazanego na śmierć Hamida Rezę Derakhshandeha stracono w tym samym miejscu, w którym dokonał mordu.

Imam Mohammad Khorsanda został zadźgany nożem 29 maja, zaraz po modłach związanych z Ramadanem. Ciężko rannego nie udało się już uratować z powodu zbyt dużej utraty krwi.

REKLAMA

Hamid Reza Derakhshandeh przyznał się przed sądem do mordu z premedytacją. W Iranie rodzina mordercy może wykupić jego życie płacąc rodzinie ofiary tzw. „cenę krwi”. W tym przypadku wyrok śmierci został jednak utrzymany, ponieważ sprawca „odmówił wyrażenia żalu za swój czyn”, jak podaje irańska agencji Fars.

Praktyka publicznych egzekucji ma odstraszać innych. Chociaż Teheran nie podaje oficjalnych statystyk dotyczących egzekucji, to wg raportu Amnesty International z 2018 r. Iran zajmuje drugie miejsce na świecie, za Chinami, jeśli chodzi o liczbę wykonywanych tu kar śmierci.

Amnesty podała liczbę 253 egzekucji wykonanych w Iranie w roku ub. Był oto jednak o połowę mniej, niż jeszcze rok wcześniej.

Źródło: AFP

REKLAMA