
W Maroku zdemontowano pomnik holocaustu wybudowany przez niemieckie stowarzyszenie. Decyzję o wyburzeniu wydały lokalne władze, które twierdzą, że nigdy nie wydawały zgody na taką konstrukcję.
Sprawa natychmiast przybrała wymiar międzynarodowy. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Maroka potwierdziło, że pomnik został zbudowany w dzielnicy Aït Faska w Marakeszu, ale bez wiedzy władz centralnych i lokalnych.
Projekt został zainicjowany i sfinansowany w 2018 r. przez niemieckie stowarzyszenie PixelHELPER. Miał na celu „pokazanie grozy Holokaustu”.
Miejsce Pamięci Holokaustu w kraju, w którym niekoniecznie lubi się Żydów, wywołało liczne krytyki. W dodatku uznano, że instalacja nie jest oparta o żadne pozwolenia i została postawiona prawem Kaduka.
@PixelHELPER said that all the installations and artworks that had so far been built “were deliberately destroyed by bulldozers.” #Morocco #Holocaust @Jerusalem_Post https://t.co/KHJHZRJ4ck
— Ilanit Chernick (@LanC_02) August 27, 2019
Gmina Aït Faska należy do prowincji Al Haouz, a jej władze uznały, że samowolkę budowlano-artystyczną trzeba rozebrać. 26 sierpnia wjechał tam spychacz, który instalację wyburzył.
Media marokańskie przy tej okazji przypomniały, że ich kraj nie miał nic wspólnego z holocaustem. W okresie kolonialnej zależności od Francji nigdy nie wprowadzono tu np. antysemickich ustaw rządu w Vichy, a sułtan Mohammed Ben Youssef, a następnie król Mohammed V, chronili marokańskich Żydów przed okrucieństwami II wojny światowej. Awantura pewnie jednak będzie…
PixelHelper Demands Compensation For Demolition Of Holocaust Memorial, Hopes For King’s Intervention. #Morocco https://t.co/QMljgTpwX5
— Morocco News Network (@MoNewsNet) August 28, 2019
Źródło: Alnas