Zwolenniczka zabijania nienarodzonych dzieci uczestniczyła w aborcji. To, co zobaczyła zszokowało nawet ją [VIDEO]

Procedura zabijania dziecka pokazana w reportażu BBC / Fot. Twitter/screen
Procedura zabijania dziecka pokazana w reportażu BBC / Fot. Twitter/screen
REKLAMA

Telewizja BBC wyprodukowała reportaż o aborcji w USA. Jego autorką była znana z poglądów pro-choice, zwolenniczka zabijania nienarodzonych dzieci, Hilary Andersson. To, czego świadkiem była w klinice zszokowało nawet ją samą.

Prezenterka uczestniczyła w aborcji – w pierwszej z ośmiu zaplanowanych tego dnia. Zabito dziecko, które miało 17 tygodni i 12 cm wzrostu.

REKLAMA

Andersson podczas wykonywania zabiegu nie mogła na niego patrzeć. Odwróciła głowę, a gdy było po wszystkim, zniesmaczona wyszła z sali.

Naukowe myślenie o aborcji to jedno, ale oglądanie całej procedury jest czymś zupełnie innym. Nieważne, jakie ma się poglądy w tej sprawie, naprawdę trudno było mi to oglądać – powiedziała przed kamerami reporterka.

Jak się okazuje, co innego być zwolennikiem aborcji, a co innego zobaczyć zabieg na żywo. Prowadzącą zszokowało więcej rzeczy. W innej klinice, doktor zabijający dzieci, otwarcie stwierdził, że kocha swoją pracę. Dodał, że kiedy kobieta mówi mu, iż „noszenie tego dziecka zniszczyłoby jej życie”, nie potrafi odmówić aborcji. – Dla płodu nie ma znaczenia, czy się urodził, czy nie – stwierdził bezczelnie.

Zabieg aborcji najczęściej polega na zaaplikowaniu najpierw matce zastrzyku, który zabija dziecko, a następnie odpowiednimi skrzypcami zmiażdżenie dziecku czaszki i wyciągnięcia maleńkiego ciała z macicy.

REKLAMA