Pamiętamy słynne już słowa Krystyny Jandy: „Ja się czuję, jakby ktoś na mnie srał po prostu cały czas”. W Warszawie spełniło się proroctwo aktorki.
Awaria kolektora, który przesyła część ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni ścieków „Czajka”, zalała stolicę fekaliami.
No to Rafał przesadziłes pic.twitter.com/VdLe3NTMbT
— Polska Suwerenna 💪🇵🇱 (@SuwerenaPL) August 28, 2019
– Awaria w oczyszczalni ścieków „Czajka” nie stwarza najmniejszego zagrożenia dla wody w Warszawie – zapewniła prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w stolicy Renata Tomusiak.
Niektórzy w podobnie w nieudolny sposób próbują zapewniać, że nic się nie stało.
.@GawlikRadoslaw w @Radio_TOK_FM o wycieku #Czajka:
🔹 to zagrożenie dla lokalnego ekosystemu, ale nie katastrofa ekologiczna
🔹 ścieki powinny rozcieńczyć się po kilkunastu km
🔹 PiS straszy społeczeństwo na potrzeby kampanii wyborczejhttps://t.co/2WlyAZutlF
— Partia Zieloni 🌻 (@Zieloni) August 29, 2019
#Czajka Sytuacja jest poważna, ale zajmują się nią odpowiednie służby. Teraz ważny jest monitoring Wisły i usunięcie skutków awarii. Tymczasem #GdzieSąPolitycy gdy pogłębia się #kryzysklimatyczny, dewastowane są naturalne ekosystemy, i wycinane stare lasy? pic.twitter.com/vf8wA5SqlF
— Greenpeace Polska (@Greenpeace_PL) August 29, 2019
Inni mają na ten temat zupełnie odmienne zdanie.
Szambo PO wybiło, dosłownie i w przenośni. Awaria oczyszczalni ”Czajka" pokazuje jak na dłoni dlaczego ostrzegamy przed politykami PO! W 2007 r. HGW zdecydowała o budowie tej najdroższej na świecie oczyszczalni ścieków. Wybrano ofertę na 2,5 mld zł (2x droższą niż najtańsza). pic.twitter.com/gEurZVYogL
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) August 29, 2019
30-to krotne przekroczenie normy zawartości azotu amonowego; wzmożona przewodność elektrolityczna, postępujące niedotlenienie. Oto prawdziwy stan Wisły po #Czajka Woda bez uzdatniania nie nadaje się w tej chwili nawet do rozlewania na polach uprawnych pic.twitter.com/jj6KzoWUad
— Maciej Binkowski (@M_Binkowski) August 29, 2019