Chcą zmusić do umawiania się ze zmiennpłciowcami. Tak amerykańska organizacja kochających dziwaczniej walczy z transfobią

obrazek ilustracyjny, Fot. Pixabay
obrazek ilustracyjny, Fot. Pixabay
REKLAMA

Organizacja Human Rights Campaign rozpoczęła akcję propagandową, która ma zmusić normalnych ludzi do umawiania się i wchodzenia w związki ze zmiennopłciowcami. To jeden z elementów i etapów walki z transfobią, którą prowadzi organizacja.

Założona w 1980 roku Human Rights Campaign to największą organizacja lesbijek, homoseksualistów, kochających dziwaczniej i zmiennopłciowców w Stanach Zjednoczonych. Teraz zaczęła ona prowadzić, głównie w mediach społecznościowych, wielką akcję propagandową na temat transfobii i praw osób zmiennopłciowych. Kampania skierowana jest głównie do ludzi normalnych, którzy nie chcą wchodzić w związki ze zmiennopłciowcami, czy nawet umawiać się z nimi.

REKLAMA

Działącze kochających dziwaczniej uważają, że zmiennopłciowcy są dyskryminowani z powodu transfobii. Według nich możliwość umawiania się i wchodzenia w związki należy do praw człowieka i zmiennopłciowcy powinni być także nimi objęci. Tymczasem mało kto chce się z nimi umawiać.

„Walcz z bigoterią. 98% heteroseksualnych mężczyzn z powodu nienawiści nie chce umawiać się z transkobietami (prawdopodobnie chodzi o mężczyzn, którym wydaje się, że są kobietami – pzyp. red). To się musi zmienić” – grzmią na plakatach obrońcy praw człowieka zmiennopłciowego.

Aktywiści powołali się na kanadyjskie badania opublikowane w magazynie „Journal of Social and Personal Relationships”. Okazuje się, żepPraktycznie wszyscy heteroseksualiści wykluczali zmiennopłciowców z ich „puli” randkowej. Możliwość umawiania się z nimi bierze pod uwagę tylko 1,8% heteroseksualnych kobiet i 3,3% heteroseksualnych mężczyzn.

Według Human Rights Campaign także kochający dziwaczniej dyskryminują zmiennopłciowców. Możliwośc umawiania się ze zmiennpołciowcami bierze pod uwagę 11,5% homoseksualistów i 29% lesbijek.

REKLAMA