
33-letni Afgańczyk starający się o azyl polityczny we Francji zaatakował wczoraj o godz. 16.30 przechodniów w Viileurbanne pod Lionem. Był uzbrojony w nóż i duży szpikulec od grilla. Ofiarami jest osiem osób, z czego trzy znalazły się w szpitalu w stanie krytycznym, jedna zmarła.
W ataku przy stacji metra Laurent Bonnevay na linii A, zginął 19-latek. Ofiary to zupełnie przypadkowi przechodnie. Policja zatrzymała sprawcę i ustaliła, że jest to 33-letni afgański „uchodźca” ubiegającym się o azyl, do tej pory nieznany policji i służbom wywiadu.
Początkowo twierdzono, że sprawców było dwóch, ale policja teraz temu zaprzeczyła. Zamach wzbudził panikę w mieście. 20 osób potrzebowało pomocy psychologa. Policja na razie nie potwierdza terrorystycznego charakteru ataku.
Epouvantable agression en plein #Villeurbanne qui a fait une victime et plusieurs blessés. J’ai une pensée émue pour ce jeune homme qui a payé de sa vie d’être là au mauvais moment, comme d’autres compatriotes sur des faits similaires, par ex à #Foix(1/3)https://t.co/v9So0DMiKb
— Julien Aubert (@JulienAubert84) August 31, 2019
Świadkowie opowiadali o bestialstwie sprawcy, który rozdzielał ciosy przy zatłoczonym wejściu do metra we wszystkie strony. Jedna z ofiar miała całkowicie rozcięty brzuch, inny otrzymał pchnięcie długim szpikulcem w głowę, a kobieta w ucho.
Zatrzymania sprawcy tej masakry dokonali pracownicy metra i przechodnie, którzy w końcu obezwładnili zamachowca. Podziękował im „za wzięcie na siebie odpowiedzialności” mer Villeurbanne Jean-Paul Bret. 19-latek, który zginął pochodził z Isère i jechał na festiwal muzyczny.
Socjalistyczny burmistrz Villeurbanne Jean-Paul Bret skrytykował przy tej okazji „skrajną prawicę” za „polityczne wykorzystywanie tego dramatycznego wydarzenia do własnych celów”. Opłacili tego afgańskiego „uchodźcę”, czy jak?
RT colonel_cookie: #Villeurbanne pic.twitter.com/gaP5xDMH0O
— Not Wierd at all (@notdukwierd) August 31, 2019
Źródło: Le Figaro/ AFP