Tak łupią króla disco-polo. Zenek Martyniuk płaci gigantyczny haracz na ZUS

Zenek Martyniuk. / foto: Newseria
Zenek Martyniuk. / foto: Newseria
REKLAMA

Zenon Martyniuk, koronowany przez Jacka Kurskiego z TVP król disco polo postanowił nie brać przykładu z kolegów artystów, którzy doznają szoku w momencie przechodzenia na emeryturę. Bo państwo gwarantuje im wypłatę góra tysiąca złotych albo nawet jeszcze mniejszej kwoty. Zenon miesiąc w miesiąc słono płaci na ZUS.

Autor hitu „Przez twe oczy zielone” wyspowiadał się w tej sprawie portalowi wp.pl.

REKLAMA

Nie dostaję żadnych pisemek. Tak naprawdę nie interesowałem się tym. Ja co miesiąc opłacam składkę w wysokości 4 tys. zł, ale na szczęście na razie sporo koncertuję i nie mam zamiaru iść na emeryturę. Zobaczymy, jak będzie jak przyjdzie na to czas – oznajmił król disco polo.

Czy jednak Zenon rzeczywiście wie co robi? Ma 49 lat, więc należy do grupy nowych emerytów. Prognozowana dla nich tzw. suma zastąpienia to zaledwie 30 proc. obecnej pensji. Jeśli więc Zenon płaci ok. 4 tys. składki, to jego emerytura będzie najprawdopodobniej nieco niższa od tej składki.

Ewidentnie interes emerytalny nie jest dla niego specjalnie opłacalny. Zwłaszcza, że muzyk zarabia milionowe sumy, więc pewnie na starość będzie korzystał raczej z grubych zaskórniaków a nie z wypłat z ZUS. Trzeba też pamiętać, że ZUS cały czas jest de facto bankrutem i wypłaty mogą w pewnym momencie po prostu ustać.

Ostatnio artyści niemal zbiorowo narzekają na swoje emerytury. Krzysztof Cugowski, wyznał niedawno, że wyliczono mu emeryturę na 570 złotych, a Maryla Rodowicz wyjawiła, że z ZUS-u dostaje miesięcznie zaledwie tysiąc złotych – co ponoć stawia ich w trudnym położeniu. Może jednak są oni cwańsi niż myśleli? Nie musieli płacić składek, dzięki czemu żyli dostatniej, przez co mogli więcej zarabiać i samemu odkładać na stare lata.

Źródło: wp.pl

REKLAMA