Korwin-Mikke bezbłędny! „Zasiłki socjalne to potworna pułapka. Uczą, że można żyć bez pracy”

Janusz Korwin-Mikke. / foto: PAP
Janusz Korwin-Mikke. / foto: PAP
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke, lider Konfederacji w okręgu warszawskim, nie owija bawełnę i w jasnych słowach krytykuje rozdawnictwo socjalne. Prezes partii KORWiN nie ma wątpliwości, że zasiłki powinny być zlikwidowane.

Czym różni się przedmiot martwy od żywego? Tym, że kamień przełożony w inne miejsce leży tam spokojnie. Natomiast np. kot stara się wrócić na swoje miejsce. Dlaczego? Dlatego, że tam, gdzie leżał, było mu dobrze – zaczyna swój felieton Korwin-Mikke.

REKLAMA

Zarówno kota, jak i społeczeństwo można namówić, by się ruszyli – ale to wymaga pewnych umiejętności. W d***kracji politycy to są durnie umiejący wyłącznie krzyczeć na wiecach – kontynuuje prezes partii KORWiN. Przy okazji zauważa, iż duża część działań polityków przynosi dokładnie odwrotne efekty.

Ludziom obecnie nie opłaca się mieć dzieci; „jest im dobrze”, gdy na kobietę przypada 1,2 dziecka. Jeśli społeczeństwo popchniemy, oferując 500+ to się ruszy – a potem się cofnie. Właśnie liczba narodzin spadła poniżej poziomu sprzed wprowadzenia 500+… PiS-meni twierdzą, że dają to 500+, by zwalczyć biedę. Efekt: socjologowie alarmują, że zakres biedy spadał, ale teraz… rośnie! – zauważa Korwin-Mikke.

Prezes partii KORWiN pisze, że wcześniej ktoś kto był głodny, to szedł zarobić 500 złotych na jedzenie, a często z rozpędu albo dlatego, że mu się spodobało zarabianie, zarobił 1000 albo 2000 złotych. Przyznanie zasiłku przyniosło wiadomy efekt.

Zasiłki socjalne to potworna pułapka. Uczą, że można żyć, nie pracując albo pracując na pół gwizdka. I ludzie nabierają nawyków, by pracować na pół gwizdka – podsumowuje na swym blogu Korwin-Mikke.

REKLAMA