Niesamowity paszkwil na temat Polski wypuściła jedna z rosyjskich telewizji. Prowadzący sugeruje w nim, że II wojna światowa została wywołana przez Polaków.
To prawdopodobnie odwet za niezaproszenie przedstawicieli Rosji do Warszawy na uroczystości upamiętniające 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Podczas przemówienia na placu Piłsudskiego prezydent Andrzej Duda wskazywał, że „w ostatnim czasie mamy do czynienia nawet w Europie z powrotem tendencji imperialistycznych, z próbami zmieniania w Europie granic siłą, z napadami na inne państwa, z zabieraniem ziemi, z niewoleniem obywateli”.
Odnosił się przede wszystkim do Rosji. – Tak się dzieje: w 2008 r. Gruzja, w 2014 r. Ukraina – do dzisiaj przesuwane granice, okupacja, jeńcy, prowokacje militarne – mówił.
Rosyjska prasa: obchody w Polsce „historycznie fałszywe” i „antyrosyjskie”
Rosjanie natychmiast przystąpili do kontrataku. Twierdzą, że nie można ignorować udziału Związku Radzieckiego w II wojnie światowej. Mówią o sobie jako o „wyzwolicielach”.
– Kiedy polscy urzędnicy tchórzliwie nie zapraszają realnych wyzwolicieli swojego państwa (…) i objaśniają swój krok przestrzeganiem „współczesnych kryteriów”, to mówi to o krótkiej pamięci i o niewdzięczności historycznej władz polskich – ocenia „Rossijskaja Gazieta”. Artykuł zatytułowała „Warszawa sprywatyzowała II wojnę światową”.
– Jeśli chodzi o prawdę historyczną o tym, jak Związek Radziecki ratował demokracje europejskie od nazizmu, to odegrane w Polsce przedwyborcze show nie miało z nią żadnego związku – konkluduje „RG”.
„Historycznie fałszywie” – takim nagłówkiem opatruje swą relację z obchodów dziennik „Izwiestija”, a „Kommiersant” podkreśla w tytule, że „Andrzej Duda przeniósł koniec wojny na 1989 rok”.
Paszkwil telewizji
Wszystkich przebiła jednak rosyjska telewizja. Sugeruje, że to Polska rozpoczęła II wojnę światową, ale się przeliczyła i teraz gra wielkiego poszkodowanego.
– W ostatnim czasie Polska nazywa siebie główną ofiarą II wojny światowej. Ale czy nie jest napastnikiem, który rozpoczął wojnę, ale się przeliczył? – pyta we wstępie prezenter.
W materiale pojawiają się obrazki z ostatnich lat – burzenie pomnika radzieckich żołnierzy, walki pseudokibiców przed EURO 2012 (pokazany tylko atak Polaka na Rosjanina) czy niewpuszczenie na teren Polski rosyjskich motocyklistów z grupy „Nocne Wilki”.
– Dzisiaj Polacy niszczą pomniki radzieckich żołnierzy, atakują rosyjskich kibiców, nie pozwalają motocyklistom przejechać do Europy przez swoje terytorium i błagają o pieniądze. Choć jeśli się nad tym zastanowić, to sami są nam winni – twierdzi prezenter.
Źródło: PAP/nczas
